Wpis z mikrobloga

@Nienazwany: Usiadłem do Bojacka spodziewając się głupawki przeplatanej pseudorefleksyjnymi momentami. Skończyłem 5 sezon ze świadomością, że zobaczyłem jeden z ciekawszych seriali w moim dorobku. Ilość nawiązań do filmów, muzyki, popkultury. Epizody ze znanymi postaciami. A wszystko to jest tylko tłem dla bardzo ciekawego dramatu psychologicznego. Ludziom łatwo umyka, że to nie tylko śmieszny konik, który ma problem ze sobą.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Nienazwany: bardzo dobre... Tak jak @Ale_ojca_to_ty_szanuj mówi. Zaczynasz oglądać i myślisz hehe kolejne śmieszne bajki, po czym z odcinka na odcinek coraz bardziej zwracasz uwagę że to nie jest śmieszne. Oczywiście są śmieszne momenty, ale w całości serial bardziej wpada w klimaty refleksyjne. No jest kozak. Kilka razy miałem takie momenty, że było naprawdę ciężko to oglądać. Mega zżyłem się z Boojackiem. Szczerze polecam.

Mam wrażenie że ten serial jest trochę
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Nienazwany: polecam wygospodarować więcej czasu, bo to jeden z seriali gdzie lecisz odcinek za odcinkiem. Nie zniechęcaj się po pierwszych kilku odcinkach, z większością ludzi z którymi rozmawiałem o Boojacku mówili że mieli dwa podejścia do serialu(ja zresztą też). Oglądali przeważnie 2-3 odcinki, zniechęcali się. Potem drugie podejście i kilka sezonów w tydzień xD
@Mr_Swistak: z piątym sezonem miałem tak, że oglądałem po jednym odcinku dziennie.
Za każdym razem ta sama historia, ten serial tak nieoczekiwanie strzela w ryj, że zostawiał mnie wgapiającego się w telewizor z poczuciem beznadziejności xD A odcinek z obrazka śmieszną końcówką sprawił tylko, że nie miałem ochoty ryczeć nad losem BoJacka. Jedno z lepszych animowanych 25 minut w historii :)
I to jest #!$%@? tylko serial (!) animowany (!!) o
@Scorpjon skończyłam przedwczoraj i juz zdążyłam obejrzeć caly pierwszy sezon i kawałek drugiego jeszcze raz, bo nie jestem gotowa na rozstanie z Bojackiem do przyszłego roku ( ͡° ʖ̯ ͡°)