Wpis z mikrobloga

414306,83 - 17,01 - 15,04 = 414274,78

No elo mordeczki, nikt nie tęsknił :P

Krótki update z mojej strony: Po lutowej kontuzji pasma nie ma sladu. Niestety ciagnela sie przez 4 miesiace. Lekarze nie pomogli. Pomogla silka praca nad wzmocnieniem miesni nóg i posladków. Po drodze bylo lekkie bieganie w ramach testowania progresu w leczeniu. Miesiac zmarnowalem na chodzenie po lekarzach i fizjo ktory nic nie pomogl niestety. Pod koniec maja wystartowalem w biegu firmowym i wtedy juz bylo dobrze. Nastepnie obowiazkowy start w nocnym polmaratonie wroclawskim po ktorym wiedzialem, ze moge juz wrocic do mocnego trenowania.

Od polmaratonu do dzis wyszlo 934 km. Po kazdym treningu nauczony doswiadczeniem rolowanie nog i rozbijanie posladkowych. Do tego raz w tygodniu rozbijanie miesni u fizjo (ale juz innego ;))

Obecny cel to rst polmaraton swidnicki i dycha na bieg niepodleglosci. W pazdzierniku zwiekszony kilometraz. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Moc jest bo zyciowki na treningach wpadaja na lekkosci.

Dodaje 2 treningi z tego tygodnia. Mam nadzieje, ze bedzie mi sie chcialo wrzucac codziennie ;)

#bieganie

#sztafeta #ruszwroclaw
  • 15