Wpis z mikrobloga

Dzień dobry!

Zostałem dzisiaj ojcem, więc #chwalesie

Blablador, suczka. Będę o nią dbał, będę ją karmił, będę wyprowadzał nawet jak deszcz, śnieg czy wilki jakieś XD

Wytrenuję ją na psa bojowego, zaliże Was wszystkich na śmierć ()

Pierwsze siku - na chodniku!

Nie mam pojęcia jak ją nazwać. Ma rodowód - czy psy z rodowodem nazywać tak jak konie? Podoba mi się "Na Razie Nie Je Butów" ale sam nie wiem, dlatego trochę #kiciochpyta

#smiesznypiesek #psy #zwierzaczki
Pobierz
źródło: comment_yfwCSsZQX9UTw6tcnKVOBoN1bVfbwk2K.jpg
  • 109
Najważniejsze, żeby psiak był szczęśliwy i przyniósł domownikom samą radość.


@supersonicmikeoftheskies:
Ziomek, ja rozumiem, że masz dobre chęci, ale jak kupisz psa z takiej #!$%@? hodowli, który odziedziczy po rodzicach jakieś poważne choroby genetyczne to twoja radość może się skończyć w momencie, kiedy będziesz musiał swojego psiaka po prostu uśpić.
@matra chłop się tylko chciał pochwalić pieskiem a ty go od razu masakrujesz. Może nie każdy jest ekspertem od pochodzenia i chorób psów i po prostu wziął akurat tego bo mu się podobał. Widzę co chcesz przekazać i się z tym zgadzam ale nie musisz go tak agresywnie atakować za możliwe że zwykła niewiedzę
@supersonicmikeoftheskies: jak już chcesz zepsutego blabladora to pamiętaj, że poza wczesnym odebraniem od matki i braniem psa obciążonego genetycznie ważnym jest by psu dawać żreć ile wlezie. Blabladory lubią być otyłe, zwłaszcza gdy mają dysplazje. Później tylko cyk, uśpionko, bo i tak nie stać cie na leczenie. A potem zamiast psa kup sobie VW Passata 2010 2.0tdi z przebiegiem 130kkm, koniecznie od sprzedawcy z radomia.
ale forma w jakiej próbujesz coś ugrać nie różni się niczym od spierdoxa z elektrody


@morteusz: @bartmni: po pierwsze go nie masakruję. No chyba że dla Ciebie taki ton wypowiedzi to masakrowanie, ale to musiałbyś się wtedy zastanowić nad sobą i postrzeganiem świata, żeby ostrzejsze słowa, albo inwektywy przypadkiem nie zniszczyły Ci psychiki. Po drugie, w sumie już pisałam wyżej, naprawdę, nie ma się co powtarzać - dla mnie sprawa
Nie wiem czy takiej odpowiedzi oczekiwałaś? ( ͡º ͜ʖ͡º)


@matra: Dokładnie takiej, dziękuję () Właśnie sobie zapisuję tak w skrócie, bo w przyszłym roku będę poszukiwała pieseła. Nie wiem, czy zdecydujemy się na takiego ze schroniska (miałam już psa po przejściach i mimo, że psinka skradła moje serce całkowicie i była cudowną i najukochańszą iskierką mojego życia przez 16
@shitty_support: powiem Ci tak - w wieku 19 lat ubłagałam rodziców o adopcję mojego pierwszego psa, bo na szczeniaka nikt nie miał doświadczenia ani czasu (ja też wtedy pracowałam i tak, wtedy też patrzyłam na szczeniaczki po 300-500zł, dopóki mnie ktoś brutalnie nie wyprowadził z błędu xD) i faktycznie było cacy - Mama w sporej mierze gotowała i ogarniała z obowiązków domowych o wiele więcej niż ja, więc ja miałam czas
@matra: Ha! Uwielbiam scrapbooking! Tak, teraz chciałabym spokojniejszego pieska. Tamta sunia była, że tak powiem, przypadkowa. Ktoś ją chciał zabić (jak to na wsi....), bo gdzieś wyjeżdżał za granicę i moja mama w kapciach i szlafroku wzięła ją od somsiada. Także tutaj czytanie o rasie było dopiero jak już była u nas w domu i założyliśmy jej książeczkę zdrowia u weta, który zadecydował, że to CHYBA ratler i tak też wpisał