Wpis z mikrobloga

@n_rostova: Kiedyś tak miałem, tylko trafiło się tak że wagon pusty a w przedziale akurat w którym jechałem z różową gasło światło na postoju i drzwi były rozwalone na zawisie (nie, nie dało się kwadratem zakręcić itp.) a jechaliśmy w nocy więc nie fajnie z tym światem (prądnica walnięta i cała droga świeci, postój ciemno i tak w koło) ( ͡° ͜ʖ ͡°)