Wpis z mikrobloga

Czy humanizm i liberalizm są na dłuższą metę do utrzymania w zlaicyzowanym świecie bez Boga, gdzie człowiek nie stanowi żadnej tajemnicy i jest częścią przyrody? Na czym w takim razie oprzeć zachodni indywidualizm i szacunek dla jednostki? Czy to wszystko nie wisi aby w próżni (na przykład tylko na traumie po II WŚ)? Harari stawia dobre pytania.

Coraz szerzej rozwiera się ogromna przepaść między założeniami liberalnego humanizmu a najnowszymi odkryciami nauk biologicznych – przepaść, której nie da się dłużej pomijać milczeniem. Nasze systemy polityczne i sądownicze opierają się na przekonaniu, że każda jednostka ma świętą naturę, niepodzielną i niezmienną, która nadaje sens światu i stanowi źródło wszelkiego autorytetu etycznego i politycznego. Przekonanie to jest nowym wcieleniem tradycyjnej chrześcijańskiej wiary w wolną i wieczną duszę, która mieszka w każdym indywiduum. Jednak na przestrzeni ostatnich 200 lat nauki biologiczne całkowicie tę wiarę podkopały. Naukowcy badający mechanizmy funkcjonowania ludzkiego organizmu wśród jego organów nie znaleźli duszy. Ludzkie zachowanie determinowane jest, jak się wydaje, nie przez wolną wolę, ale przez hormony, geny i synapsy – te same siły, które warunkują zachowanie szympansów, wilków i mrówek. Współczesne systemy polityczne i sądownicze starają się te niewygodne prawdy zmiatać pod dywan. Jak długo jednak będziemy w stanie podpierać mur dzielący dziedzinę biologii od prawa i nauk politycznych?


Yuval Noah Harari, "Sapiens. Od zwierząt do bogów", Warszawa 2017

#ksiazki #neuropa #4konserwy #filozofia #biologia #gruparatowaniapoziomu #humanizm #transhumanizm #ateizm #religia
eoneon - Czy humanizm i liberalizm są na dłuższą metę do utrzymania w zlaicyzowanym ś...

źródło: comment_xpV17u0fOakh96FHhpQ1z3Yqsan9uchi.jpg

Pobierz
  • 52
  • Odpowiedz
  • 2
@Lawrence_z_Arabii mylisz się, gwałt nie jest dobrą metodą reprodukcyjną. gdyby był, gwałty byłyby powszechne. tym czasem gwałciciel zmniejsza swoje szanse na zapłodnienie w danej populacji, bo po pierwszym gwałcie zostanie napiętnowany, a szanse że uda mu się za pierwszym razem są nikłe.

co do antykoncepcji to geny sobie jej nie życzą, ale nasze 'ja' składa się nie tylko z genów ale też z doświadczeń życiowych, a te uczą nas, że kolejne
  • Odpowiedz
mylisz się, gwałt nie jest dobrą metodą reprodukcyjną. gdyby był, gwałty byłyby powszechne.


@K_R_S: Gwałty nie są powszechne, bo cywilizacja ludzka je ogranicza, uznając je za przestępstwo.

Gdyby gwałty nie były dobrą metodą reprodukcyjną, to by zwyczajnie w przyrodzie nie
  • Odpowiedz
  • 0
@Lawrence_z_Arabii

Gwałty nie są powszechne, bo cywilizacja ludzka je ogranicza, uznając je za przestępstwo.

cieszę się, że się ze mną zgadzasz, nie wciskając tu nigdzie Boga

Gdyby gwałty nie były dobrą metodą reprodukcyjną, to by zwyczajnie w przyrodzie nie
  • Odpowiedz
cieszę się, że się ze mną zgadzasz, nie wciskając tu nigdzie Boga


@K_R_S: Co to ma do rzeczy? To tylko zaprzecza twojej tezie o tym że dobro i zło płynie z ewolucji i genów.

brak jej powszechności wskazuje, że jednak złą, choć przez niektórych
  • Odpowiedz
  • 2
@Lawrence_z_Arabii

Co to ma do rzeczy? To tylko zaprzecza twojej tezie o tym że dobro i zło płynie z ewolucji i genów.

Nie zaprzecza, a wręcz potwierdza - szkoda, że nie rozumiesz tekstu, który czytasz. Ale w sumie tak jak myślałem, mógłbym założyć że nasz dyskusja czegoś Cię nauczy, ale wtedy obaj byśmy się mylili.

Brak powszechności dzikich zwierząt i nietkniętych ręką ludzką lasów też świadczy o tym, że lasy są złą strategią
  • Odpowiedz
Nie zaprzecza, a wręcz potwierdza - szkoda, że nie rozumiesz tekstu, który czytasz. Ale w sumie tak jak myślałem, mógłbym założyć że nasz dyskusja czegoś Cię nauczy, ale wtedy obaj byśmy się mylili.


Gdy nic nie wyjaśniasz tak żeby można było zrozumieć bez czytania jakichś niszowych książek i usilnie mieszasz genetykę z działalnością człowieka nawet tam, gdzie nie ma ku temu podstaw, to trudno cię zrozumieć.

Nie wiem jak to skomentować prócz: XD


@
  • Odpowiedz
@Lawrence_z_Arabii:

Nie są, bo w czysto materialistycznym świecie bez Boga nie ma też zła i dobra, skoro ludzie i inne życie to tylko ożywiona materia skalna.


Tak a ludobójstwo albigensów z rozkazu kościoła to tylko zabicie heretyków.
  • Odpowiedz
Tak a ludobójstwo albigensów z rozkazu kościoła to tylko zabicie heretyków.


@Werdandi: Według ateistycznego materialisty, który nie uznaje żadnej siły wyższej, po prostu jedne rozwinięte małpy zabijały drugie małpy z tego samego gatunku.

W naturze nie jest to niczym niezwykłym, bo szympansy np. potrafią prowadzić wojny między swoimi grupami, a po wszystkim zjadają poległych.
  • Odpowiedz
@Lawrence_z_Arabii: Ateistyczna małpa posiada jeszcze coś takiego jak świadomość a świadomość to lustro. Lustro do widzenia czegoś więcej niż swojej dupy. Więc zauważam, że inne małpy cierpią a sam cierpienia nie znoszę i dochodzę do pewnych konkluzji ale do tego trzeba użyć tego małpiego mózgu. Budda do tego dotarł bez Jezusa i bez Jahwe.
  • Odpowiedz
Ateistyczna małpa posiada jeszcze coś takiego jak świadomość a świadomość to lustro.


@Werdandi: Cóż znaczy świadomość małpy? Każde żywe stworzenie ma jakiś stopień świadomości. Drzewa np. są "świadome" upływu pór roku i dnia oraz nocy, bo dostosowują się do tego.

Więc zauważam, że inne małpy cierpią a sam cierpienia nie znoszę


To nie jest żaden "wyższy powód". Ot odpaliły ci się neurony lustrzane odpowiedzialne za empatię. Gdybyś urodził się psychopatą,
  • Odpowiedz
  • 1
@Werdandi Dostojewski powiedział, że bez Boga wszystko jest możliwe.
Jeżeli tak, to niech ktoś wymieni jedną rzecz, którą potrafiłby zrobić ateista, a której nie potrafiłby wierzący? Nie ma takiej.
A w odwrotnej sytuacji? Z Bogiem u boku można dokonać największego #!$%@?ństwa i tłumaczyć to boską wolą/nakazem, więc twierdzenie, że Bóg jest źródłem moralności, to po prostu kłamstwo. Obiektywne wartości moralne zrodziły się na długo przed powstaniem chrześcijaństwa.
  • Odpowiedz