Wpis z mikrobloga

@MajorToJestKajor:
Nie poznałem tam ludzi, którzy marzą o zostaniu korposzczurem.

Za to poznałem takich, którzy jak Ja mają już własne biznesy lub niedługo coś otwierają. Ew. Ci z wydziału prawa w czasie studiów pracują w różnych kancelariach by złapać trochę doświadczenia, a potem od razu po zrobieniu aplikacjj startują z własną kancelarią.

Kto ci pójdzie do korpo, by być czyimś pieskiem za 5000zł xD skoro wiecej masz u rodziców w
  • Odpowiedz
@MajorToJestKajor:
Oj ciężko się pogodzić z tym, że te ,,bananowe dzieci" to potomkowie ludzi, którzy odnieśli sukces i ludzie ponadprzeciętne inteligentni, znający języki i co najważniejsze umiejacy nawiązywać kontakty.

A dzieci miernot zawsze będą miernotami, które pocieszają się, że ktoś osiągnął sukces bo ma bogatych rodziców.
  • Odpowiedz