Wpis z mikrobloga

Od kilku lat bawię się w uprawę ostrych paprych. Po latach fascynacji ostrymi gatunkami dałem sobie spokój i uprawiam gatunki, które mi smakują ( ͡° ͜ʖ ͡°) Od zawsze chciałem mieć swoje Jalapeno, które nie są jakieś super wymagające. Los sprawił, że udawały mi się różne gatunki papryk, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie, żeby udały się akurat Jalapeno. Czasami były to moje błędy (np zbyt późno wykiełkowane nasiona), czasem natura robiła mi problemy (pozdrawiam wszystkie ślimaki) i mimo że starałem się aby warunki miały idealne, to nigdy nie udało się zebrać solidnej ilości. Aż do tego roku.
W tym roku zagrało wszystko: nowa ziemia, brak szkodników, pięknie wyrośnięte sadzonki, które się nie wyciągnęły i oczywiście "meksykańska" pogoda. Do tego trochę pracy zimą przy kiełkowaniu, trochę więcej pracy późną wiosną przy sadzeniu do gruntu i trochę cierpliwości i niepokoju - co tym razem mnie czeka.
W tym roku los był więcej niż łaskawy. Wszystkie papryki ładnie zaowocowały. Na fotkach efekt pierwszego zbioru. Jeżeli chodzi o Jalapeno to z 8 roślin zebrałem ponad 5kg owoców i tym sposobem natura odpłaciła mi za wszystkie niepowodzenia z przeszłości - jesteśmy kwita! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W komentarzu fotka jednego z krzaków.

Wszystko idzie na sosy i do marynowania, więc #gotujzwykopem
a poza tym standardowo: #papryczki #chili #chilihead #ogrodnictwo
zawołam też #chilizgobim (mam nadzieję, że @gobi12 nie będzie miał nic przeciwko)
chuckd - Od kilku lat bawię się w uprawę ostrych paprych. Po latach fascynacji ostrym...

źródło: comment_XJnaYwQTocUDe4XCaenwM2KMZ2QuZCrT.jpg

Pobierz
  • 137
skąd bierzesz nasiona?


@blckbng: Różnie: allegro (ale trzeba uważać od kogo się kupuje), wykop (jest tu kilku solidnych "paprykarzy" od których można kupić nasiona), czasami wyciągam z roślin, jeżeli trafię coś ciekawego i na końcu tej listy są sklepy. Próbowałem kupić coś zagranicą przez sklep wysyłkowy, ale nasiona nie dojechały. Może spróbuję jeszcze raz w przyszłym roku...
@chuckd kiedyś sadziłam papryczki z Lidla, potem mąż nakupił od jakiegoś wykopka różne rodzaje no i oczywiście o nie dbałam, ale nie wyrosły te, które bardzo chciał, by wyrosły, wiec całkowicie porzucił hodowlę. Ja zresztą też, bo się potem przeprowadziliśmy, ale teraz moja mama systematycznie zbiera nasionka i sobie wysadza. Nie wiem, jakie rodzaje rosną, ale widac różne odmiany ( ͡º ͜ʖ͡º)
Nikt ich oczywiście nie zbiera.
Nasze polskie Jalapeno odbiega smakiem i ostrością od oryginalnego?


@wielkiparasol: Ciężko powiedzieć, bo oryginalnego nie jadłem... Generalnie Jalapeno nie jest specjalnie ostra, więc myślę, że nie powinna. Sam smak jest na tyle charakterystyczny, że pewnie jest powtarzalny (mam nadzieję!). Jeżeli pojadę kiedyś do Meksyku albo do Stanów to sprawdzę ;)