Wpis z mikrobloga

@mitatuyo: oglądałem to wszystko, dla mnie naffnaff mocno na siłę to rozstanie pociągnął, było widać, że chce się od niego odciąć i tyle, mogli zrobić to pokojowo. Bo czepianie się alkoholika którego sam rozpija o to, że jest pijany to już hipokryzja najwyższych lotów, chyba, że dorosły facet, a jest naiwny jak dziecko i ubzdurał sobie, że facet tankujący od 40 lat który nigdy nie deklarował, że chce przestać rzuci picie
@PanMarianPazdzioch Miał takie nadzieję ale jak widać Wiesiek widzi tylko alko i nic więcej. Ogólnie sam Wiesiek mówił że pił denaturat, spirytus i strasznie się tym obnosił i chwalił.

@PanMarianPazdzioch Ukrył bo ten alkus to podawał do skarbówki za namową jakiś dekli, wątpię że go ktoś przejmie, a jak przejmie to typowo dla kasy i będzie miał na niego wyjebke patrząc tylko na swój portfel.
@Destruktor91: z tą skarbówką to był głębszy temat, z tego co pamiętam to komornik się do Wieśka #!$%@?ł (za niepłacony abonament o ile się nie mylę), a on mu powiedział, że Naff ma kasę ze zbiórki i razem nagrywają, a Naff się wielce oburzył #!$%@? wie o co. Za ukrywanie dochodów Wiesiek mógł po dupie dostać.
Naff strasznie stracił w moich oczach za to jak pociągnął to rozstanie. Mam nadzieje, że
@Destruktor91: no pociągnął w taki sposób, że Wiesiu lata do skarbówki i go #!$%@?, a to już chamska zagrywka. Mógł powiedzieć, że się rozstają bo nie chce z nim nagrywać dłużej i tyle, a nie usprawiedliwiać się przez oczernianie Wiesia który przecież wiadomo, że nie ma jak się obronić.
Co do nagrywania cały czas mam nadzieje, że wróci, a z kim to już mało ważne.