Wpis z mikrobloga

@Amelie: Ten filmik jest smutny i świadczy o tym, że instruktor powinien raczej gumno rozrzucać, a nie uczyć jeździć. Samochód gaśnie. Miał około 10 sekund na to, by go odpalić i dać w przód lub w tył- instruktor ma przecież zdublowane pedały, a jak auto by było nawet zepsute, to na rozruszniku da się przejechać.
Trzeba być serio dzbanem by myśleć, że pociąg się zatrzyma ot tak.

Jeśli nie daliby rady odjechać, to powinna paść komenda "SPIER*AJMY!!!".

Mam nadzieję, że poniesie jakąś odpowiedzialność, bo przejazd akurat jest na tyle newralgicznym miejscem, by zachować szczególną ostrożność, tym bardziej, że w
  • Odpowiedz
@enron u mnie w mieście oblewało się za nie przekręcenie głowy w chwili "rozgladania się przed przejazdem", więc nie usprawiedliwiam. Oblewałabym za prędkość z jaką zbliżyła się do przejazdu ^^


@mokry_sen_polonisty: przed przejazdem i tak należy się zawsze zatrzymać, więc jeden pies. I po uwaleniu za rozglądanie się gdy auto stoi to raczej skarga na egzaminatora...
  • Odpowiedz
@Riwethiel: faktycznie teraz czytam, ze nie jest to potrzebne, jak ja zdawałem to samochód miał i sprzęgło i hamulec. Swoją droga jeśli ten gość depnal hamulec to samochód musiał zgasnąć
  • Odpowiedz