Wpis z mikrobloga

@Martinoz:
Dzieki za przypomnienie tego waznego filmu. To jeden z kamieni milowych w historii Szkolnej. To wlasnie po nim poszla pierwsza masowa fala hejtu na Jareczka. Wiekszosc widzow popierala go, gdy zaczal nagrywac solo, po tym jak potraktowal go, podpuszczany przez Debila z Niemiec, Konon. Meksyk zapieral sie, ze nigdy wiecej nie pojdzie do Bembena. Wystarczyla jednak wizja kolorowej vadki od gimbow i pierwszy spiewal "Sto Lat"
Widac tu takze menela