Wpis z mikrobloga

to, co wy #!$%@? na temat psa w bloku, to jest po prostu skrajny debilizm.
jeśli właściciel jest świadomym człowiekiem, podkreślam, to pies w bloku czuje się świetnie. nawet, jeśli miałby byc w domu sam przez 9 godzin (nieważne czy duży czy mały, bardziej liczy się kwestia psiej osobowości), to wszystko może być zdrowe i cudowne, pod warunkiem, że właściciel 1.zna i rozumie potrzeby swojego psa 2.nie jest upośledzony społecznie i szanuje sąsiadów.

wszelkiego rodzaju wycie i darcie ryja psa pod nieobecność domownikow to wina wlasciciela. gówno pod blokiem? co; pies ma w worek zapakować i wyrzucić? agresja - również wina wlasciciela.

mamy XXI wiek i ludzie wolą zabobony niż korzystanie z uslug behawiorystów i trenerów, które na dziś już wcale nie są drogie. nadal słyszę, że jak 'ma czarne podniebienie to groźny' albo 'jak do dwóch lat nie zmądrzał to nic z niego nie bedzie' tudziez 'ło jak suka raz sie nie oszczeni to zgupieje' to po prostu strzela mnie #!$%@?.
  • Odpowiedz
a co do wątku głównego xD i komunikatu w windzie, to faktycznie trzeba być #!$%@?ą żeby z babą normalnie nie zagadać, po drugie trzeba być parówą, żeby nawet starego schorowanego dziadziusa przy okazji kolejnej wizyty u weterynarza nie wykąpać i nie wybrać takiej lecznicy, gdzie na miejscu jest psi fryzjer. psy przecież też nie lubią być brudne.
jak mój 17 letni terier dogorywał (ale wciąż nie chciał umierać i był radosny, zgrywał
  • Odpowiedz
@dolores007: Przetłumaczyłes coś "psiarzowi"? To kasta...( ͡° ʖ̯ ͡°) Kilka razy próbowałem i zawsze było w stylu: on szczeka i skacze na innego człowieka bo się cieszy... więc koorwa bez jaj.( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@dolores007: zostawienie kartki poza tym, że jest anonimowe może być jednak o tyle skuteczniejsze, że automatycznie wywołuje również presję na osobie do której jest kierowana, bo każdy sąsiad taką kartkę może zobaczyć i wie już pewnie, że to twój pies cuchnie. A to przecież wstyd. Może to osoba szkolona w manipulacji, która naprawdę nie chcę żeby w windzie cuchnęło ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nota bene ciekawym
  • Odpowiedz
@nocnazjawa ja obstawiam jakąś paniusie pracującą w ZUS albo innym US, która urządza rewię mody w miejscu pracy za 2000 zł/mies. Przeszkadza jej to, że zapach drogich perfum zostaje skonfrontowany z zapachem śmierdzącego psa utrzymującym się w windzie. Wydruk jakoś nie bardzo pasuje mi do emeryta. Byłoby napisane odręcznie;D
  • Odpowiedz
@NormalnyJa: zawsze jak widzę takie kartki to śmiać mi się chce z ludzi którzy twierdzą, że mieszkanie > dom. Bo bliżej do pracy. Już bym wolał stać w korkach niż się użerać z sąsiadami, bo to muzyka za głośno, bo pies śmierdzi, bo żona krzyczy podczas seksu itp.
  • Odpowiedz
@dolores007: no to do dzieła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kiedyś bardzo lubiłem robić rzeczy tego typu, ale pewnym minusem jest to że nie będziesz w stanie prześledzić jakie to ma dokładnie skutki. A szkoda. Podobne rzeczy robili dyskordianiści, polecam sobie poczytać o ich występkach.
  • Odpowiedz
@kolnay1 żebyś wiedział, że poczytam, właśnie mam chwilę czasu, dziekuje za podrzucenie tematu. Lubię ludzi, którzy wiedzą coś wiecej, niż o której będzie nadawał Daniel Magical ( )
  • Odpowiedz