W ogóle tak sobie przypomniałem, że moja bardzo religijna ciocia P R Z E K L Ę Ł A mnie i moje siorki za to, że mój tato się rozwiódł z poprzednią żoną i przesiadł się na moją mamę xD Generalnie było to coś w stylu "przeklinam twoje przyszłe dzieci blablalbalbl". Dowiedziałem się o tym jak byłem jeszcze religijny, dzień po lekcji religii w szkole, gdzie siora zakonna gadała nam o tym jak ciężkie są właśnie przekleństwa, że każdy może sobie kogoś przeklnąć i później ta osoba ma problem, bo Bóg wysł#!$%@?, i żeby cofnąć klątwę czy przekleństwo należy odprawić specjalną mszę itd. xD Ja #!$%@? ale byłem wtedy spięty o to, pamiętam, że się w ciul bałem i zacząłem swoje #!$%@? tłumaczyć właśnie tym. Co najgorsze siorka nam powiedziała, że w dowolnym momencie ktoś na świecie może cię przekląć i masz przerąbane, bo szatan itd.
Ofc moja ciocia po tylu latach ponoć odprawiła tą mszę xD
Tak czy siak narzuca mi się jedna rozkmina - jak to jest, że Bóg sobie słucha przekleństw i niby je normalnie spełnia, do tego stopnia, że dopiero msza jest w stanie może odwrócić klątwę, a jak pomodlisz się o zdrówko i pokój na świecie to nagle się okazuje, że masz przewlekłą chorobę, a jakieś kraje #!$%@?ą się panzerfaustami? Czy w takim razie wg. katolików Bóg nie ma swojej logiki i wysł#!$%@? i spełnia wszystko jak leci jak jakiś Jin z lampy? Albo co gorsza - wysł#!$%@? tylko to co jest negatywne, a ma gdzieś pozytywne modltwy? W ogóle koncept przeklinania to jak jakaś walka na magię, JEB WYSYŁAM NA CIEBIE PRZEKLEŃSTWO ( - 10 do ataku i defensywy) - musisz skorzystać w swojej turze z modlitwy, żeby przywrócić swoje statystyki
No nic, tak czy siak, prawdopodobnie jestem przeklęty, bo mój tate wolał młodszą, jak żyć, jak żyć ehh ¯\_(ツ)_/¯
@Reepo: Tak się zastawiałem kiedy w końcu pojawia się na mikro kolejna wymyślona historyjka z serii "poczytaj mi mamo" pod tagiem #bekazkatoli Coś dzisiaj później niż zawsze. Problemy kadrowe?
@Reepo u mnie jest jeszcze gorzej xD pradziadek byl prawosławnym ale przeszedl na katolicyzm dla kobiety(w sensie prababci) na co miejscowy pop sie #!$%@? i rzucił klątwę ktora ma działać 7 pokoleń xD moze dlatego jestem przegrywem xD ale przynajmniej jestem Polakiem bo brat pradziadka został Ukraincem i pojechał se do cccp po wojnie.
@Reepo: @Lipathor: jest jeszcze wyjscie 4) i siostra i ciotka pieprza glupoty. Przeklenstwa i zlorzeczenia (z laciny maleficium) to pojecia z pogranicza czarnej magii, ktorej praktykowanie jest absolutnie zabronione dla chrzescijanina, niedlatego, ze wg. kosciola dziala, ale dlatego bo jest zabobonem. To ze ciotka i siostra glosza jakies glupoty, nie oznacza, ze boga nie ma, nie jest dobry czy, ze nie jest wszechmogacy. Wyciagacie pochopne wnioski, zeby tylko moc podciagnac
@Fugi88888: @SamBeliar: jestem najbliższy poglądowi, że patrzy i biernie obserwuje, chociaż to trochę kłóci mi się z nieskończonym miłosierdziem. Bez sensu stają się też wszystkie modlitwy z prośbami. @krzychkrzych: ale ja swoją wyliczankę nie tylko na podstawie jednej ciotki utworzyłem ( ͡°͜ʖ͡°) Choć w ogólności masz rację, KK zabrania rzucania klątw itp. W sumie nawet na horoskopy patrzą krzywym okiem.
@Reepo: Z punktu widzenia katolika - takie przeklinanie to nie Boska siła, a właśnie siła szatana. W dobrej wierze baba tego "zaklęcia" nie rzuciła. Mój znajomy poszedł kiedyś dla beki do wróżki i okazało się, że na wszystkie kobiety z jego linii (wiec też na potencjalną córkę) rzucono klątwę w podobny sposób przed wojną, przez co nic się nim nie udawało w życiu (alkoholizm, rozwód po rozwodzie, wypadki, etc.). Ziomek oczywiście
@Reepo: Jeśli ktoś rzeczywiście jest tym zainteresowany, to mogę postarać się odpowiedzieć, bo troche interesowałem się tymi tematami. Bóg nie wysł#!$%@? klątw/złorzeczeń a szatan, któremu też dana jest "jakaś moc" i on w przypadku rzucenia klątwy może rzeczywiście spowodować wystąpienie jakiejś tragedii w życiu gościa, na którego dana klątwa/przekleństwo jest rzucana. Nie zawsze jednak to działa. Bóg dopuszcza działanie złego, np. wielu świętych było dręczonych przez złe duchy, co mogło mieć
Ofc moja ciocia po tylu latach ponoć odprawiła tą mszę xD
Tak czy siak narzuca mi się jedna rozkmina - jak to jest, że Bóg sobie słucha przekleństw i niby je normalnie spełnia, do tego stopnia, że dopiero msza jest w stanie może odwrócić klątwę, a jak pomodlisz się o zdrówko i pokój na świecie to nagle się okazuje, że masz przewlekłą chorobę, a jakieś kraje #!$%@?ą się panzerfaustami? Czy w takim razie wg. katolików Bóg nie ma swojej logiki i wysł#!$%@? i spełnia wszystko jak leci jak jakiś Jin z lampy? Albo co gorsza - wysł#!$%@? tylko to co jest negatywne, a ma gdzieś pozytywne modltwy? W ogóle koncept przeklinania to jak jakaś walka na magię, JEB WYSYŁAM NA CIEBIE PRZEKLEŃSTWO ( - 10 do ataku i defensywy) - musisz skorzystać w swojej turze z modlitwy, żeby przywrócić swoje statystyki
No nic, tak czy siak, prawdopodobnie jestem przeklęty, bo mój tate wolał młodszą, jak żyć, jak żyć ehh ¯\_(ツ)_/¯
#bekazkatoli #neuropa #ciekawostki
Tak się zastawiałem kiedy w końcu pojawia się na mikro kolejna wymyślona historyjka z serii "poczytaj mi mamo" pod tagiem #bekazkatoli
Coś dzisiaj później niż zawsze.
Problemy kadrowe?
Fakt, chora rozkmina
No potomkowie brata pradziadka sa zwykłymi ukraińskimi biedakami więc raczej nie xD
@Reepo: jakby nie patrzeć, to jakąś moc to miało skoro skończyłeś jako bordo na wykopie (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Komentarz usunięty przez moderatora
@krzychkrzych: ale ja swoją wyliczankę nie tylko na podstawie jednej ciotki utworzyłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Choć w ogólności masz rację, KK zabrania rzucania klątw itp. W sumie nawet na horoskopy patrzą krzywym okiem.
Komentarz usunięty przez moderatora