Wpis z mikrobloga

@franciszekkwiaton: ja p------e co raz bardziej zaczynam wierzyć że coś jest na rzeczy szczególnie po tym:

Na grobie rodziców Kononowicza, postawionym jeszcze za życia ojca, nie ma ich dat śmierci i żadnej tabliczki wskazującej na pochówek Bogumiła Kononowicza, brata Krzysztofa. Czyżby do pogrzebu nie doszło, a ciała zostały złożone na ponurym i nieznanym nikomu poddaszu? Być może są one nawet zmumifikowane, a chory umysłowo Kononowicz chce niczym prawdziwy faraon dbać
  • Odpowiedz
@franciszekkwiaton: Niezwykle istotny, poruszający a zarazem przerażający temat dla wszystkich kononologów z prawdziwego zdarzenia. Sprawa na tyle ciekawa i zagadkowa niczym tajemnice które skrywa jeszcze przed badaczami piramida Cheopsa w Gizie lub w ostatnich latach tzw. złoty pociąg w okolicach Gór Sowich.
  • Odpowiedz
@10_swierzych_jaj:
Ludzie czesto stawiaja sobie nagrobki jeszcze za zycia i robia napisy. Rodzinie, po ich smierci, pozostaje tylko wykuc jej date i ile lat przezyl zmarly. Niestety litery/cyfry kosztuja chyba ok 20zl/szt. Konon pewnie policzyl ile za to kupilby mleczka Bożego, smalcu i cukru i dal sobie spokoj.
Swoja droga, Niemiecki to kamieniarz i na pewno zrobilby mu to taniej
  • Odpowiedz