Wpis z mikrobloga

@SolarisYob: Musiałem pójść na spacer, żeby rozchodzić żenadę.
"Balonowa miłość - Śmieszna zabawa oczepinowa fajne wesele"
bede_rzigol.jpg
Najgorsze jest to, że większość ludzi mówi, że: nieee, tylko skromna impreza, obiadek, szampanik, drineczek dla rodziny i grupy przyjaciół.
Przyjeżdżasz na miejsce: c--j k---a, przez twe oczy zielone zielone oszaaaalaaaalem, I bawimy się i do kółeczka, rozwalamy balony dupą.
"Zabawy" jak dla upośledzonych dzieci
  • Odpowiedz
@DodatnieUjemny: Takich grajków się przecież wybiera, chyba mają jakieś portfolio swoich występów? Ja nie mam problemu z tym, że ktoś chce mieć wesele full wieś, robić pociąg "byle nie do warszawy" między stołami, drzeć mordę do disco-polo mając zrobioną przepaskę na głowę z krawata. Wolny kraj, każdy niech się bawi jak go tam cieszy. Problem mam z tym, tak jak napisałem najpierw jest gadanie, jak to będzie obiad i drinki,
  • Odpowiedz