Wpis z mikrobloga

Ludzie, co z wami nie tak? W moim wpisie napisałem, że w Europie na topowych uczelniach wśród władz uniwersytetów i kolegiów dominuje katolicyzm, jako przykład podałem Oxbridge, który jakby ktoś nie wiedział, znajduje się w UK.

Co robi mało rozgarnięty gimboateusz? Podaje statystyki dotyczące amerykańskich naukowców. ¯\_(ツ)_/¯

Kolejny przykład, że nie warto traktować ateistów serio, skoro nawet nie umieją czytać.

Poza tym mniej niż 10% zwycięzców nagrody Nobla było osobami niereligijnymi. #

#katolicyzm #ateizm #bekazkatoli #religia #takaprawda #nauka
  • 57
Idąc tym tokiem myślenia można stwierdzić, że największy wpływ na naukę miały wierzenia babilońskie i greckie, bo to tamtejsi uczeni jako pierwsi stworzyli jakiekolwiek podstawy matematyki w ogóle.


@Foresight: W pewnym stopniu zgadzam się z tym twierdzeniem.

Poza tym akurat odkrycia średniowieczne w matematyce i fizyce są niemal żadne w porównaniu do tego co dokonano w XIX i XX wieku czy nawet tej wspomnianej starożytności.


@Foresight: Biorąc pod uwagę możliwości
Podsumowując: Kościół i wiara są wrogami nauki. No chyba, że jakiś wierzący człowiek okaże się być wybitnym naukowcem, wtedy oczywiście jego wiara nie ma najmniejszego znaczenia. I nie ma znaczenia to, że dzięki opiece papieży i biskupów mogły rozwijać się średniowieczne uniwersytety, że wiedza starożytnych została przechowana w klasztorach, że KK nie miał żadnego problemu z uznaniem naukowych teorii.
@Ignacy_Loyola: Samo średniowiecze nie przyniosło żadnego takiego odkrycia w matematyce i fizyce, które pozwoliłoby późniejszym uczonym znacząco łatwiej sformułować np. ogólną teorię względności (i stojącą za nią matematykę, jak np. geometrię Riemanna). Odkryć takich było za to o wiele więcej w epokach, gdzie katolicyzm odgrywał znacznie mniejszą rolę.

I żeby nie było, nie myślę żeby historyczna rola samego Kościoła jako instytucji w rozwoju nauki była jednoznacznie i bezsprzecznie negatywna, ale według
@Ignacy_Loyola: A co to ma do rzeczy (mowa o tych "wcześniejszych odkryciach")?
Btw, prawda jest taka, że jeśli chodzi o odkrycia matematyczne, fizyczne itp. to nieważne jest czy ktoś był chrześcijaninem, muzułmaninem czy ateistą (tak samo nieistotne jak to czy jedli mięso czy byli wege). Nigdy w odkryciach naukowych nie pojawił się boski pierwiastek i nigdy się nie pojawi. Jedyne co robiła religia to blokowanie nauki jako niezgodnej z ich wizją
@Ignacy_Loyola: Przeczytaj jeszcze raz co napisałem:

Dlaczego ta średniowieczna sieć uniwersytetów nie stworzyła wtedy żadnej teorii ani idei

Co mają do tego naukowcy renesansowi, jak Newton, twórca rachunku różniczkowego o którym sam wspomniałem? Dlaczego takich wielkich odkryć nie było w okresie średniowiecznego uniwersalizmu, gdy wpływ religii katolickiej na społeczeństwo był bez wątpienia największy w historii?
@Ignacy_Loyola: Jest uważany za początek kompletnie nowej epoki nowożytnej, a nie za kontynuację średniowiecza. Wydarzenia określające ramy czasowe nie są dokładnie zdefiniowane, ale to przecież nie one zadecydowały o tym że tę epokę wyróżniono, a zmiany kulturowe i ideologiczne który wraz z nią przyszły, i które przy okazji ograniczyły rolę Kościoła i jego nauk w porównaniu ze średniowieczem, co nijak ma się do tezy wiążącej je z rozwojem nauki.
@Foresight:

Dlaczego ta średniowieczna sieć uniwersytetów nie stworzyła wtedy żadnej teorii ani idei, który wywarłaby tak duży wpływ na rozwój nauk ścisłych jak starożytna geometria czy oświeceniowy rachunek różniczkowy, za to zajmowała się teologią, której wpływ na nasze codzienne życie jest znikomy?


Nie będę tu oceniał jaki wpływ miały dokonania średniowiecznych uczonych, wymienię tylko kilka z nich. Średniowieczu zawdzięczamy m.in. pierwsze poważne próby matematyzacji fizyki, definicję ruchu jednostajnego, chwilowej prędkości, ruchu
@Vivec: Nie mówiłem że średniowieczni uczeni nie mieli w ogóle żadnych dokonań, to byłaby oczywista bzdura. Próbuję tylko pokazać, że jeżeli faktycznie wiara katolicka miałaby taki wspaniały wpływ na naukę, to w czasach jej dominacji powinien nastąpić jej największy rozwój, a tak się nie stało. Na przykład te wymienione próby opisania dynamiki i ciążenia odniosły sukces dopiero w Philosophiæ Naturalis Principia Mathematica Newtona, i to w tej formie przetrwały do naszych