Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Powiedzcie mi czy to ja jestem jakiś #!$%@? czy firma w której pracuję? Zatrudniłem się w małej firmie gdzie robię modele 3D. Pierwszy raz pracuję w zespole, wcześniej pracowałem sam (freelancer). Oprócz mnie jest jeszcze 6 innych grafików, wszyscy mamy ten sam "status" i pensję (dowodzący zespołem nie jest grafikiem). I z ogłoszenia, i z rozmów później wynikało, że moja praca to przyjść, dostać concepty i opisy, zrobić modele i cześć, do domu. Tymczasem ciągle jest mi dawane do zrozumienia, że mam się dzielić wiedzą z innymi pracownikami, że mam im podpowiadać jak wiem jak coś zrobić szybciej itp. No nie umawiałem się na to. Uważam, że ja sprzedaję swój czas, a nie umiejętności. Wiedza i ogólnie know-how są ZNACZNIE więcej warte niż czas. Uczyłem się ponad 10 lat, żeby umieć tyle co umiem, wydawałem swoje pieniądze na kursy, sam analizowałem modele ludzi z internetu, poświęcałem swój czas na wyszukiwanie rozwiązań problemów i teraz ja mam im oddać w 5 minut coś, na co ja musiałem poświęcić czasami i miesiąc, żeby się dowiedzieć? No chyba ktoś tu się z dupą na mózgi pozamieniał i nie jestem to ja. Ja nawet nie mam emocjonalnego stosunku do tych ludzi i firmy, ja tam przychodzę zarobić pieniądze na życie. #pracbaza #it #grafika

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie

Czy powinienem dzielić się wiedzą ze współpracownikami?

  • Tak 59.1% (1434)
  • Nie 40.9% (992)

Oddanych głosów: 2426

  • 98
@AnonimoweMirkoWyznania: gdybym miał w zespole pracownika, który nie dzieli się wiedzą w pierwszej kolejności bym go wypie***lił z pracy. Cały zespół pracuje na wynik firmy. Oczywiście pojawią się głosy, że inni się też mogli uczyć bla bla. Tylko, że nie ma ludzi dobrych we wszystkim. Raz ty pomożesz, raz ktoś ci pomoże. Poza tym, po co powtarzać błędy kolegów?
@AnonimoweMirkoWyznania: Tak, to jak zostanie zatrudniony świeżak to ma radzić sobie sam i niech wszyscy mają go w dupie. Jestem grafikiem i razem wszyscy sobie pomagają, dzielą się wiedza, robią jakieś overpainty. Była mowa o zatrudnieniu kogos nowego- lead rzucił, że zatrudnimy jakiegoś koksa, bo po prostu kogoś takiego potrzebujemy I zawsze będzie sie można od niego czegoś nauczyć. Zdziczałeś od freelance : D
A i mieliśmy osobę podobną do Ciebie,