Aktywne Wpisy
PorzeczkowySok +17
pierwszy raz sobie spróbuję, prawilne jest chyba gostyńskie, ale polując kilka tygodni na kakaowe dopiero dzisiaj zdobyłem takie, gostyńskie zwykłe tylko jest, a ja lubię kakao
chociaż jak będzie mi smakowało to nie wykluczam, że sobie zwykłe kiedyś kupię gostyńskie ʕ•ᴥ•ʔ
chociaż jak będzie mi smakowało to nie wykluczam, że sobie zwykłe kiedyś kupię gostyńskie ʕ•ᴥ•ʔ
szzzzzz 0
Uczę się na studiach neurobiologii m.in.
zgadnijcie co studiuję myślę że nie zgadniecie
zgadnijcie co studiuję myślę że nie zgadniecie
#rakcontent #madki #karmiewszedzie #heheszki #niewiemjaktootagowac
Jest niestety cała masa dzieci, które odrzucają butelkę i nie ma za bardzo wyboru - trzeba podać pierś. Częste są też sytuacje, że laktatorem nie ściągnie się odpowiedniej ilości pokarmu, a dziecko bez problemu to zrobi.
@asffaf: z przykrywaniem się też bywa kłopot.
Ale takie obnoszenie też mi sie nie podoba, trzeba mieć klasę. Matka też nie chce świecić swoim cycem, tylko zrobić co trzeba i tyle.
Jak wie lepiej to po co to pokazuje światu? Nie może zwrócić uwagi tym, którzy mają z nią problem gdy to robi, tylko wychodzi i zaczyna pieprzyć jej oświecone prawdy na śmiesznym portalu dla kobiet?
Laktacja zasadniczo świetnie się dostosowuje do potrzeb dziecka właśnie wtedy, gdy nie jest zaburzana sztucznym odciąganiem pokarmu czy dokarmianiem sztucznym.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Post użytkownika wyżej:
karmienie cycem mnie nie bulwersuje, robienie z tego nie wiadomo czego - nie ważne w którą stronę - już tak.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Produkcja pokarmu jest zsynchronizowana z dzieckiem. Działa tutaj prawo popytu-podaży. Im więcej dziecko ssie, tym więcej mleka matka produkuje i w drugą stronę - jak matka karmi rzadziej, to produkcja spada. Produkcja dostosowuje się nawet do pory dnia, dzięki czemu matka jest w stanie np. od 8.00 do 20.00 karmić co 2h, a między 20:00 a 8:00 tylko raz i c---i jej nie wybuchną od nadmiaru mleka.
2. To nie jest tak, że siadasz z laktatorem i odciągniesz sobie mleko na dodatkową porcję ot tak, bo (patrz punkt pierwszy) ilość mleka jest dostosowana do potrzeb dziecka, a nie do "dziecka i ekstra porcji na wyjście". Oczywiście (w teorii) możliwe jest rozkręcenie laktacji w przeciągu kilku dni za pomocą laktatora, jednak w praktyce nie wszystkie p----i współpracują z tym sprzętem, bo to tylko sprzęt, a nie dziecko ;) Jedna ściągnie ręcznie, inna laktatorem z Medeli, trzecia z Canpolu, czwarta ręczną pompką, a piąta nie ściągnie wcale. Z tego samego powodu laktatorem nie da się zmierzyć ilości mleka w piersiach. Wypływ mleka (indukowany przez wyrzut okcytocyny w organizmie matki) pobudza też widok dziecka, jego zapach, dotyk, a laktator nie jest w stanie tego imitować.
3. Nawet jak już masz ściągnięte mleko w butelce, to nie każde dziecko je wypije. Bo jak jest mama, to musi być z cycka, choćby miało paść z głodu. Można próbować podać łyżeczką, strzykawką, kubkiem (nie zaburzą odruchu ssania, a przy butelce jest takie ryzyko), ale i tutaj sukces nie jest gwarantowany. A jak nie ma mamy, to jest różnie - są i takie maluchy, którym podasz mleko tylko na śpiocha... albo wcale ¯\_(ツ)_/¯
4. Nie, nie trzeba po karmieniu ściągać mleka, chyba że kobieta chce zaryzykować nadprodukcję, zastoje, a na koniec
@zelo1234: I to, ze biegaja za nia setki bialorycerzy
@ryohei: No właśnie nie za bardzo bo zbyt długie spojrzenie lub zbyt częste zerkanie może przysporzyć ci łatkę obleśnego zboka. Jak ktoś ma problem z kontrolowaniem swojej percepcji to najlepiej się z takiej sytuacji szybko ewakuować bo jest to niezręczne jak próba znalezienia neutralnego punktu zawieszenia wzroku w autobusie - zawsze kątem
@raceman: Powoływanie się na subiektywne gusta i przyjętą "normę". Tak to se może normik z normikiem gadać i zbyt dużo z tego nie wywnioskują. Wszystkie odstępstwa od normy spychane są do szuflady tabu z etykietką "nienormalne" i "popsute". Większość ludzi żyje w swoim prostym świecie gdzie zło jest niewytłumaczalne, dobro zawsze zwycięża i