Wpis z mikrobloga

@samuraj24: No, ale jak ostatnio sie spytalem dlaczego w polsce jak nie jestes obwieszony zlotem to mysla, ze jestes biedny, to zaraz mialem kilka odpowiedzi, ze nikt sie nigdy z tym nie spotkal, a ja wygladam pewnie na 12 lat :)
  • Odpowiedz
@samuraj24 Az trudno mi uwierzyć w większość z tych historii. Zwłaszcza w przypadku samochodów znam to od znajomego z grupy VW, Audi, Porsche w Poznaniu że najlepsze sprzedaże to te wasnie niby niespodziewane. Podejście do potencjalnego klienta jak te wyżej jest niewyobrażalne. Sam też się z tym nigdy nie spotkałem.

jeszcze jako ciekawostke dodam, ze bedac w holenderskim salonie Volvo, w podobnym ubiorze, nikt mnie nie traktowal z gory


@Limek
  • Odpowiedz
Ale tak w sumie ktoś tu wspomniał, że to faktycznie może być jakiś chwyt psychologiczny. Że ludzie wtedy kupują, żeby im pokazać, że ich stać (bo ja w sumie kupiłem, no podobał mi się ok - ale potem znalazłem fajniejszy w TH za 270 zł)
  • Odpowiedz
@samuraj24: Dla pewnosci az przeczytalem drugi raz Twojego posta, zeby sprawdzić czego nie doczytalem ze zrozumieniem. Chyba jakiś tłumok ze mnie, bo nie wiem co pominalem ;)

Tak dlugo jak jest ktos, kto odpowie Ci na pytanie ile cos kosztuje tak dlugo wydaje mi sie to realne. Ostatecznie produkt ma metki, wiec kod kreskowy jest w bazie kasy fisk. Chyba chodzi o bariere psychologiczna - wchodzac do sklepu stac Cie
  • Odpowiedz