Mam okazję kupić golfa 3, 1994 rok, 1.9tdi, którego kierowca wylądował nim w rowie, samochód był klepany i w jednym miejscu ma szpachlę, szyberdach przeciekał, ale został zaklejony, więc nie ma z nim problemu, tylko się nie otwiera (i tak bym pewnie nie używała). Wszystkie naprawy robione na bieżąco, więc sprawny, po tym wypadku był lakierowany cały, ubezpieczenie do września. Właściciel chce za niego ponad 3k (chyba 3300 zł). Moim zdaniem facet przesadził trochę z ceną. Ale może się mylę.. A wy co sądzicie? Autko jest warte swojej ceny wyznaczonej przez właściciela? #motoryzacja #kupautozmikro #samochody
@Amestris: lepiej kup od kogoś obcego, jak widać Twój chłopak nie znosi prawdy i jak coś się zepsuje w tym samochodzie po zakupie, to dodatkowo będziesz miała kłótnie z chłopakiem.
@Shatter Był poobijany, miał wgniecenia i z tego co wiem, dach był prostowany. Nie wiem o co ci chodzi, nie znam się więc zapytałam większej Rzeszy ludzi, a ty mnie tu obrażasz.
Cóż. Mój niebieski po przeczytaniu tego wpisu powiedział, że jestem chora na łeb. Więc XD Jego golfa już na 100% nie kupię. I czekam na kupca który da za niego te 3,3k i dodatkowo go opłaci. Ale temat można pociągnąć bo ciekawa jestem.
Mam po dziadku na handel fiestę ghia 98' 92k km. Klimy, welur, szyby w prądzie, fotele w prądzie, skóra na kierze, wspomagania, fabryczne radia, centralne zamki z pilota, lakier metalizowany....i jak chciałem sprzedać za tysiaka to każdy kręcił nosem, że drogo.
A Ty chcesz kupić zajeżdżonego golfa za 3,5k i mówisz, że
@Amestris za 5k kupiłem Mondeo z 2005 rocznika w super stanie,z full bajerami (grzane szyby przód, tyl, grzane d--y, super audio, podswietlane lusterka, climatronic i inne) 3k za tego trupa to ostre przegięcie,zwłaszcza że powypadkowy. Szukaj a znajdziesz w tych pieniądzach cos znacznie lepszego. ;)
@wojtoon Gdzie napisałam że to okazja? Chciałam po prostu poznać zdanie na ten temat kogoś kto zna się na tym więcej niż ja. Samochód jest w dobrym stanie. Wygląda jak nowy, serio. Nie widać po nim żadnych wad. Po prostu trochę przeszedł.
Dlaczego tak się jaracie tymi golfami? Rozumiem, ze nie każdego stać na nowy samochód, ale za 3k można kupić coś o wiele młodszego i prostego jak budowa cepa. 1.9 tdi fajny silnik, ale 94r to jeśli dobrze liczę 24 lata? Nie lepiej o polowe młodsze seicento/lanosa od starszego Pana, które ma je z salonu?
@Amestris: ja nie mówię o zbieżności, której zapewne nie da się już tam ustawić prawidłowo. cała konstrukcja tego golfa jest naruszona zapewne, jeśli nie jest prosty (a na 95% nie jest) to nadaje się na złom. nie słuchaj go bo moim zdaniem chce Ci wcisnąć tego golfa, kup sobie jakieś małe autko za te pieniądze typu clio, punto, astra 2. W tej cenie naprawdę idzie kupić coś sensownego i nie
@Shatter: Zalezy jaki segment. Ale wedlug mnie da sie kupic w praktycznie kazdym rozsadnym.
Naczelnym problemem wedlug mnie jak sam zreszta zauwazyles jest korozja. I o ile mechanicznie spora czesc da sie ogarnac samemu/z kolega i wzglednie nie drogo to powazna walka z blacha nie jest oplacalna.
Trzeba miec tez na uwadze,ze takie auto bedzie mialo wady. Mechaniczne, lakiernicze i wszystkie inne. Grunt zeby wybrac taki egzemplarz gdzie te wady nie beda wplywaly na bezpieczenstwo i zbytnia wygodne uzytkowania. Jestem zdania, ze wole sprawny samochod, ktory jest brzydki niz ladny, ktory jest w niewiadomym stanie technicznym. Ale niestety nie wszyscy podzielaja moje
@Amestris: skoro się tak uparłaś na tego golfa, to po co w ogóle nas jeszcze o to pytasz? wszyscy ci odradzają, a ty dalej swoje... TO JEST ZWYKŁY GRUZ KTÓRY NADAJE SIĘ TYLKO NA ZŁOM
Po dwóch miesiącach rzeźby projekt ukończony :) wyleciało skrzydło, zawieszenie z obniżonego dziadostwa przywrócone do stanu fabrycznego, nowa folia i parę wizualnych rozkmin, których nie chce mi się wymieniać.
#motoryzacja #kupautozmikro #samochody
XD XD XD
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Nie wiem o co ci chodzi, nie znam się więc zapytałam większej Rzeszy ludzi, a ty mnie tu obrażasz.
Komentarz usunięty przez autora
Mam po dziadku na handel fiestę ghia 98' 92k km.
Klimy, welur, szyby w prądzie, fotele w prądzie, skóra na kierze, wspomagania, fabryczne radia, centralne zamki z pilota, lakier metalizowany....i jak chciałem sprzedać za tysiaka to każdy kręcił nosem, że drogo.
A Ty chcesz kupić zajeżdżonego golfa za 3,5k i mówisz, że
Samochód jest w dobrym stanie. Wygląda jak nowy, serio. Nie widać po nim żadnych wad. Po prostu trochę przeszedł.
1.9 tdi fajny silnik, ale 94r to jeśli dobrze liczę 24 lata? Nie lepiej o polowe młodsze seicento/lanosa od starszego Pana, które ma je z salonu?
Powypadek którego można legalnie mieć na żółtych blachach nie jest w świetnym stanie.
Każdy kierowca powie ci, że auto nie niszczy się,z kilometrami tylko z wiekiem.
Naczelnym problemem wedlug mnie jak sam zreszta zauwazyles jest korozja. I o ile mechanicznie spora czesc da sie ogarnac samemu/z kolega i wzglednie nie drogo to powazna walka z blacha nie jest oplacalna.
Trzeba miec tez na uwadze,ze takie auto bedzie mialo wady. Mechaniczne, lakiernicze i wszystkie inne. Grunt zeby wybrac taki egzemplarz gdzie te wady nie beda wplywaly na bezpieczenstwo i zbytnia wygodne uzytkowania. Jestem zdania, ze wole sprawny samochod, ktory jest brzydki niz ladny, ktory jest w niewiadomym stanie technicznym. Ale niestety nie wszyscy podzielaja moje
@Norskee: