Wpis z mikrobloga

xDDDDDDDDDDDDDD


@p1p2p3p4: A Ty dalej z mentalnością niewolnika? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Każdy pracownik budżetówki to pracownik całego społeczeństwa, a w szczególności osób pracujących w sektorze prywatnym.
@rafal_13: nasz wychowawca też to tłumaczył, przy czym faktycznie jest tak, że jak ktoś jest nauczycielem przez 20 lat, to dostaje tytuł "profesor oświaty". Ale wcale nie musieliśmy nikogo tak tytułować, a z nim można było pożartować i mówić "panie magistrze".
@tusk: O kurła, widziałem podobną sytuację na grupie UW xD Jakiś doktor się spultał, że nie dość, że nie piszą do niego "panie doktorze", to jeszcze na "ty", bo przecież wiadomo, że student powinien znać wszystkich wykładowców z całej uczelni wraz z ich tytułami xD

Żeby było śmieszniej, poważny pan doktor wpisał sobie na fejsbuku imię "Wojtek" :)
@adekad bo w zasadzie studiowanie na polskich uczelniach to takie obcowanie z elektrodą w rzeczywistości XD Każdy sra wyżej niż dupe ma, materiały do egzaminu takie, że połowę czasu na naukę poświęcasz na odszyfrowanie tego na język polski, a jak się okaże, że nie wiesz czegoś czym zajmuję się jaśnie wielmożny jego magnificencja profesor od 40 lat, a ty masz to opanować to samo w 3-4 miesiące to słyszysz, że olaboga czego
@Tomek7: nie dziwi mnie to w ogóle. U mnie na uczelni medycznej (UMB) wszystkie moje doktorki to takie głupie baby, że szkoda gadać. Obkute na pamięć, jak nie napiszesz jak w książce to nie zdasz i nie ważne, że rozumiesz i nawet czasem wiesz więcej z praktyk szpitalnych. A później prowadzi taka na oddział i się wszyscy lekarze wkurzają, że ktoś tak uczy i nie potrafi najdrobniejszej rzeczy pokazać. (Jedna taka
@Shyvana: śmiej się śmiej, ale ja tez kiedy jak oddawałam jakieś sprawozdanie to jak nie dopisałam „hab.” (a zrobił w międzyczasie akurat, na swojej stronie miał nieaktualne dane) to mi napisał dużymi literami „błędny tytuł” xD
@Vasterek_: Ja kiedyś do jednego powiedziałem per "Panie Profesorze" a ten się oburzył i powiedział z wyrzutem " Ale ja nie jestem profesorem, jestem doktorem" XD mindfuck po prostu ()
@bruhhhhhhhh: Przemówił Nosacz Junior. Posłuchaj uważnie. Jeżeli chcesz oceniać ludzi według zarobków, to nie ma żadnej róznicy pomiędzy $1k, $2k czy nawet $10k jeżeli trzeba #!$%@?ć na pełny etat i #!$%@?ć większość życia w robocie. Więc jesteś takim samym "śmieciem" jak ten profesor. I jakiś synek albo córeczka prezesa będą się z ciebie i z twojej gównopensji śmiać na mieście. A potem jakiś napakowany, wytrenowany lecz bezrobotny Seba #!$%@? ci bo
@p1p2p3p4: Nie. To nie jest mój prywatny nauczyciel, ale mój pracownik. Tak samo autobus czy uczelnia nie są moimi prywatnymi domami, bo należą do całego społeczeństwa. Mogę, tak jak wielu innych obywateli, bez żadnego problemu w każdej chwili tam wejść i mieć pewne wymagania jak np. czystość czy dobry stan techniczny. Analogiczne wymagania powinniśmy stawiać wykładowcom i nauczycielom.