Wpis z mikrobloga

#dieta #silownia #mikrokoksy

Mirki, chcę schudnąć - ale jak wiadomo muszę jeść mniej kcal niż potrzebuje moje dzienne zapotrzebowanie kcal.
Doradzicie jakąś dietę? Chodzi mi o najłatwiejsze rozwiązania typu:

1. śniadanie:
- 3 jajka na twardo, pomidor

2. obiad:
- pierś z kurczaka 250 g ryż ważywo

3. kolacja:
- serek wiejski + kromka

Coś mega łatwego co może się powtarzać. Potrzebuję 1800 kcal dziennie.

Macie może jakiś kanał na yt/blog gdzie mogę znaleźć ciekawe rzeczy na temat diety, odchudzania? Ważne, żeby to nie było lanie wody przez 19 min i 50 sek.
Pobierz
źródło: comment_su68T0E7vhMcN9uRZ4R4vXRUqD3kY6au.jpg
  • 20
@kreatynamonohydrant: Sluchaj. To zrob tak, zeby sie przekonac - przez 2-3 tygodnie dokladnie pilnuj michy tj. jedz okolo 2500 kcal. Waga przez 3 tygodnie powinna pojsc znacznie w dol. Znacznie czyli w przedziale 1-3 kg, tak na oko. Jesli waga bedzie szla w dol, to po prostu tak trzymaj. Jesli tempo bedzie zbyt niskie, wtedy ucinaj kalorii. Jestes duzym chlopem, ktory cwiczy. Tak drastyczne obciecie kalorii moze skutkowac tym, ze bedziesz
@kreatynamonohydrant: Keto bo #!$%@? tłusto i nie jesteś głodny. W dodatku jest tanio, jak masz bierdre niedaleko to za tydzień zapłacisz ~50-80zł.
Ja jem głównie mięso mielone, często mają w promocjach więc np. kupuje 4 opakowania po 4zł i dziele każde opakowanie na pół, pakuję do woreczków foliowych i mrożę. (16zł, 8 dni 250g mięsa na każdy dzień 500kcl) chyba że kupujesz tłuste garmażeryjne to 700kcl na dzień xD. Do tego
@kreatynamonohydrant: głównie jem na zmianę mielone/burgery/steki/schaby itp smażone na smalcu + różne warzywa na patelnie. Do tego garść pestek z dynii + kabanosy/salami. Wszystko to jako jeden posiłek zaraz po sobie i nic więcej nie jem. Wgl nie czuć głodu bo tłuszcze rozkładają się baaaardzo długo i powoli uwalniają do krwi wszystkie składniki. Na początku możesz czuć głód bo ciało będzie wołać o węglowodany, ale to tylko złudzenie :D. Zabijaj go
@kreatynamonohydrant 1800 to za mało, na Twoim miejscu olałbym liczenie kalorii chyba ze juz sobie #!$%@?łes metabolizm
Moja propozycja: intermitent fasting - jesz o 12/13 "czysty" obiad do syta - jesz "czystą" kolacje do syta - pijesz w miare duzo wody, jesz jak najmniej cukru, wywalasz totalnie napoje slodzone, cwiczysz silowo 3x w tygodniu