Wpis z mikrobloga

dzieciństwo spędziłem na wsi, wielokrotnie jako dziecko byłem świadkiem świniobicia. odbiło to się na mojej psychice. świnia w agonii krzyczy jak konający człowiek.

spójrz jej w oczy, jest w nich taka sama wola życia jak u mnie czy u ciebie. to, że urodziłem się człowiekiem to czysty przypadek. inne zwierzęta też przecież są świadome. mam kolegę rzeźnika i wiem z jego opowieści jaki holokaust potrafią odstawić w rzeźni.

świat jest okrutny, a my musimy w nim żyć.

dołuje mnie to

#gownowpis #wegetarianizm
Pobierz WujaAndzej - dzieciństwo spędziłem na wsi, wielokrotnie jako dziecko byłem świadkiem ...
źródło: comment_UuPpuXcGMkbyChJtRNdY0oZjc7K7QYdt.jpg
  • 82
@WujaAndzej: żałosne jest to, że większość odpowiadających na ten wpis osób to bawi. mam tak samo. nie zagłębiaj się w to, a najlepiej zrób delete w pamięci. niestety, nic nie zmienisz, a dajesz tylko pożywkę takim dzbanom, bo ich to bardzo śmieszy i jeszcze Cię dobiją. ehh
na wolności też skończyłyby w podobny sposób, bo jeśli nie jest się na górze łańcucha to śmierć ze starości nie istnieje. Zaczniesz być słaby, to coś cię zje.


@oiio: ale weź nie porównuj życia zwierzęcia na wolności i życia w masowej hodowli

A taka kolej wszystkiego brzmi januszowo-grazynowo, napisz ze lubisz jesc i smak kotleta i szynki jest wazniejszy niz inne kwestie i bedzie uczciwiej i po sprawie
Poza tym jeszcze
@pawel_187:
@Znawca_Bigosu:
@KawaJimmiego:

u rodziny na wsi bywałem świadkiem takiego bicia świń jak na obrazku opa - jeśli to było uderzanie między oczy tępą stroną siekiery, nigdy nie wystarczało jedno, musiały być minimum 3, póki nie padła, po pierwszym zaczynała wrzeszczeć
chyba tylko strongman byłby w stanie powalić jednym uderzeniem w czaszkę
@WujaAndzej: A ja cię rozumiem. Wnerwia mnie jak niedowartościowani ludzie powiększają sobie #!$%@? jedzeniem mięsa.
O KURŁA JA TO JAK PITCE JEM TO MUSZE MIEĆ Z KURCZAKIEM, WOŁOWINO I BOCZKIEM ŻEBY TSZY ZWIERZĘTA ZDECHŁY HEHEHE chrum
Sam mięso jem i wiem, że ludzie zawsze będą to robić, ale #!$%@? mnie wszechobecny kult mięsa, dlatego staram się je jeść tylko sporadycznie, kiedy mam ochotę lub nie mam wyboru. Przecież kanapki z serem
@KohamCie: w warunkach naturalnych zwierzęta nie żyją tyle co w niewoli. tam to dopiero mają holokaust. takie porównanie jest krzywdzące bardzo. nie wiem czemu ci się tak kojarzy czy ci ludzie byli chociażby karmieni, czy zwierzęta pracują ponad siły i możliwości, no naprawdę pomyśl trochę.to jest wręcz oburzające porównanie. obecne normy dobrostnu zwierząt są wysokie. hodowla jest wręcz niezbędna dla przyrody, dla roślin ptaków hronionych. u mnie na pastwisku przy krowach