Wpis z mikrobloga

dzieciństwo spędziłem na wsi, wielokrotnie jako dziecko byłem świadkiem świniobicia. odbiło to się na mojej psychice. świnia w agonii krzyczy jak konający człowiek.

spójrz jej w oczy, jest w nich taka sama wola życia jak u mnie czy u ciebie. to, że urodziłem się człowiekiem to czysty przypadek. inne zwierzęta też przecież są świadome. mam kolegę rzeźnika i wiem z jego opowieści jaki holokaust potrafią odstawić w rzeźni.

świat jest okrutny, a my musimy w nim żyć.

dołuje mnie to

#gownowpis #wegetarianizm
Pobierz WujaAndzej - dzieciństwo spędziłem na wsi, wielokrotnie jako dziecko byłem świadkiem ...
źródło: comment_UuPpuXcGMkbyChJtRNdY0oZjc7K7QYdt.jpg
  • 82
Mówisz, jakbyś nie miał na to wpływu, a miałeś, bo zadawałeś zwierzętom niepotrzebny ból.


@Shanny: Przecież tak się mówi po prostu. Bicie zwierzęcia to w tym sensie nie jest bicie go kijem, a ubój. Szacunek do zwierzaczków był ogromny i jego się uczyło całe życie. Niestety przychodzi moment "bicia" właśnie i trzeba się rozstać. A wszystko w jak najbardziej humanitarny i bezbolesny sposób. Także nie zrozumiałaś.