Aktywne Wpisy
Maurelius +111
![DontDoThis](https://wykop.pl/cdn/c3397992/DontDoThis_M9SuXMuH2V,q60.jpg)
DontDoThis +1
Dostałem dziś 2 możliwości pracy
1 Mechanik maszyn komunalnych (traktory, zamiatarki)
Plusy i minusy:
+ stała stawka 25zł netto na start
+ jestem sam, nikt mnie nie kontroluje
+ proste prace typu wymiany reflektorów, elementów
- brudna praca w nieładnym zakładzie
- 4km od mieszkania
2 Typ od dzwonienia z fotowoltaiki
Plusy i minusy:
+ 1.5km od mieszkania, dojazd autobusem
+ ładne biuro
- zarobek tylko z prowizji, ale to 100zł za
1 Mechanik maszyn komunalnych (traktory, zamiatarki)
Plusy i minusy:
+ stała stawka 25zł netto na start
+ jestem sam, nikt mnie nie kontroluje
+ proste prace typu wymiany reflektorów, elementów
- brudna praca w nieładnym zakładzie
- 4km od mieszkania
2 Typ od dzwonienia z fotowoltaiki
Plusy i minusy:
+ 1.5km od mieszkania, dojazd autobusem
+ ładne biuro
- zarobek tylko z prowizji, ale to 100zł za
A potem trafiam na angielskie podręczniki, czy nawet angielską wiki, która zwykle nie może narzekać na kiepskie źródła i w obcym języku pojmuję wszystko trzy razy szybciej, niż z polskiego gówna śmierdzącego xD
Nawet przestała mnie męczyć ta nauka i zacząłem czytać to z zainteresowaniem xD
Nie czujesz , że rymujesz xD
Najgorzej jak w podręczniku do laboratoriów były źle wzory, człowiek 2 dni siedzi i próbuje zrobić sprawozdanie, na konsultacjach się dowiaduje że przecież wzory w książce są złe i 'przecież państwu mówiłem'. No chyba #!$%@? nie, jeszcze w mojej kwestii jest sobie znaleźć odpowiednie ;__;
kilkaset stron #!$%@? o dupie maryni, zdania pourywane wpół, całe rozdziały na zasadzie 'no tu jest tak i tak, a tu tak i tak ble ble ble ten uważa to i to, a tamten to i to' rozprawa na kilkanaście stron skwitowana 'ale ja się z tym nie zgadzam'
A później prowadzący mówią ci jak robisz prezentacje ze przecież
@borrow: no sorry, sam sobie wybrałeś taki kierunek i uczelnię, na której tytuły dostaje się za zdjęcia z zakładów przemysłowych. Tylko nie uogólniaj na resztę.
To jest prawda.
No i
@ciachostko: Prawda. Pamietam, ze na przelomie podstawowki i liceum byl spory przeskok w przedmiotach scislych. Ksiazki w liceum operowaly na symbolach i jezyku matematycznym, do ktorego w ogole nie przygotowano uczniow i nie wiadomo bylo jak to rozczytac i jak to rozumiec.
Wiadomo - kazdy temat musi posiadac swoja definicje. Ale mozna ta definicje wyjasnic w