Wpis z mikrobloga

Zawsze chciałem pracować w Norwegii. Wpadłem na pomysł, żeby lecieć na początku czerwca pod Oslo (Sandefiord) Ryanairem od wtorku do czwartku, poszukać czegoś w ciemno i najwyżej za jakiś czas wrócić na gotowe. Koszt takiej akcji w 2 strony to tylko 50 zł za bilety Ryana. Pomysł wydaje się głupi/szalony, ale mam ochotę zaryzykować :) Co o tym myślicie?

#pytanie #praca #zagranico #norwegia
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@jasonfly mylisz UDI ze skattetaten. Do ska tu idzie sie od razu, trzeba miec paszpord, kontrakt i podac jakis adres kontaktowy, w ciagu tygodnia przychodzi nr a pracodawca moze pobrac karte podatkowa. UDI potrzeba do personal number i to jest pozwolenie na prace, ale mozna siedziec jako pendler 10 lat na dnummer i nikt Ci nic nie powie.
@Pepe_Roni przylot tu na 3 dni bo bilety po 50zl to tylko
  • Odpowiedz