Wpis z mikrobloga

Zawsze chciałem pracować w Norwegii. Wpadłem na pomysł, żeby lecieć na początku czerwca pod Oslo (Sandefiord) Ryanairem od wtorku do czwartku, poszukać czegoś w ciemno i najwyżej za jakiś czas wrócić na gotowe. Koszt takiej akcji w 2 strony to tylko 50 zł za bilety Ryana. Pomysł wydaje się głupi/szalony, ale mam ochotę zaryzykować :) Co o tym myślicie?

#pytanie #praca #zagranico #norwegia
  • 26
@Pepe_Roni: Spoko ale jak chcesz szukać pracy... Żeby legalnie pracować będziesz musiał załątwić Dnummer. To trwa kilka dni. Bedziesz potrzebował jakieś mieszkanie. Na początek potrzebujesz jakieś pieniądze... etc Nie bardzo wyobrażam to sobie żebyś załatwił w 3 dni
@Pepe_Roni: Numeru nie. Z tego co mi przynajmniej wiadomo. Najpierw numer do urzedu skarbowego i jak ci przyznają numer idziesz pracować. A o ile si enie myle , bo już nie pamietam, musisz i mieć prace nagraną. Gdzie chcesz szukać pracy i jako kto?
@PMV_Norway: hehehe. Mimo wszystko dobrze że ludzie próbują
@Pepe_Roni: Ale jak to zamierzasz robić? Pukać od drzwi do drzwi i pytać czy jest praca? W Norwegii nie jest tak łatwo o prace z łapanki...Najczęściej trzeba mieć kilkuletnie doświadczenie udokumentowane. Najpierw popatrz w necie jakie sa realia. Popisz do jakihś agencji pracy. Gdzie chcesz spać jak pojedziesz na trzy dni? W hotelu? Bedzie cie to kosztować kilka razy więcej niż ten
@nokash: Na takie akcje robiłem manewr spania na porcie lotniczym albo hostelu. To trochę taki 3 świat ale na 1-2 dni przejdzie opcja pół bezdomnego :) No powiem Ci, że jakbym miał kogoś chętnego by lecieć we 2 to bym się nawet nie zastanawiał 5 minut. Keep in touch...
@nokash: PMV mogl pisac o poscie Pepe ale i tez o twoim. Do pierwszej pracy nie potrzebujesz dnummeru, choćby dlatego, ze kolejka w UDI trwa zazwyczaj 2-3 miesiace. Oczywista oczywistość, ze pracodawcy majac wybor ktos z czy ktos bez wybierze z, czesto zreszta stoi w ogłoszeniach do gowno prac, ze wymagaja minimum dnummeru.
Dlatego tak czesto na wszelkich forach padaja pytania jak dostac szybko dnummer bez pracy.
Jak sie juz dostanie
@jasonfly: Ciekawe. Ja załatwiłem swój numer w 4 dni. Na drugi dzień po przyjeździe poszedłęm do urzędu i za 3 dni miałem w skrzynce. Bez numeru nie rozpocząłbym pracy. To był warunek.
@Pepe_Roni: jesli jetes facetem, bez jezyka i jedziesz w sezonie wakacyjnym to cóż ... więcej szaleństwa niż rozumu. Oczywiscie szanse zawsze sa typu zmywak w chińskiej knajpie gdzie dosłownie nie wymagali nic ale za to płacili 90nok za godzine (czyli praktycznie wegetacja w Oslo)
@nokash: jak poszedles do urzedu? Wizyte umawia sie na stronie, to że akurat tobie trwafił się taki termin to nie znaczy, że każdemu może, zwlaszcza teraz przed sezonem wakacyjnym. Ja 3 lata temu miałem terminy do udi po 2 miesiace i list na pewno nie przyszedł w tym samym tygodniu.