Wpis z mikrobloga

@TurboTapir: JAK WIDZĘ TAKICH LUDZI TO MYŚLĘ SOBIE TYLKO JA #!$%@? XD

kiedyś myślałem, że jestem jakiś upośledzony, że nie pracowałem po liceum, albo jak miałem 18 lat, że mi się to odbije w przyszłości, bo wszyscy już pewnie cisną doświadczenie na przyszłość

ale potem się dowiedziałem, że to tylko po to, żeby kupić jakiś gówno samochód do #!$%@? i w sumie czy to #!$%@? na budowie, czy w sklepie to
ja #!$%@?, a co za problem dobrze się uczyć i dorabiać?

Normalny. Jak masz 18 lat i normalny dom to nie dorabiasz po budowach w wolnym czasie tylko śpiewasz w chórze, grasz w piłkę nożną i chadzasz na potańcówki z koleżankami.

Siedzenie w domu w książkach to nie są normalne dla każdego nastolatka rzeczy, to jest przegryw

Przegryw to jest uleganie takiemu #!$%@? jak twoje. Każdy ma swój sposób na spędzanie wolnego
@PrinsFrans: moj pierwszy samochod to byl golf za 500zl drugie 500 wsadzilem na start i przez rok jezdzilem bez wiekszych problemow. nie uwazam sie za biede intelektualna i nie rozumiem troche twojego komentarza, kazdy jezdzi tym na co go stac, ja co prawda moglem sobie pozwolic na cos drozszego ale po co na pierwszy samochod cos lepszego? Gaz mialem to pol darmo jezdzilem, klimatyzacja byla a nawet szyby w elektryce, silnik
koszty utrzymania i ubezpieczenie praktycznie zerowe.


@Czarny_Rycerz: CO #!$%@?? Jeszcze może w wieku poniżej 20 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°) Musiał być bezszkodowy współwłaściciel z długoletnim stażem i to jeszcze 5 lat temu jak nie więcej żeby OC było niskie. U mnie nikt z bliższej rodziny i tak nie miał prawka bym miał jakieś dobre zniżki.
@sad_pepe: a, zapomnialem dodac ze na tate xD ale tak czy inaczej wyszlo na maksymalnych znizkach okolo 500zl za rok a teraz na maksymalnych znizkach place 900 za pol roku przy lepszym samochodzie wiec roznica jest spora
@TurboTapir: uciekaj od takich kobiet. Niestety smutne jest że teraz u kobiet (oczywiscie nie u wszystkich) wymagania wobec mezczyzn rosną: auto, kasa, mieszkanie właśne, mieśnie, 6pak, brak zakoli, wzrost 190cm i tak troche będą narzekać. Same mają często do zaoferowania to że nie są grube. Dziwne czasy, chyba to wynik wychowania na księżniczke gdzie od młodego wpajane mają że sa najlepsze, będą miały ksiecia z bajki z krolestwem. Dlatego jak sie
to że nie są grube


@rezyserzycia: to czasem tyle wyrzeczeń (jak się było grubym dzieckiem to potem jest to inna trudność i może to wymagać sporo pracy), że się nie chce tego robić za byle co ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wiem czy to tak tylko wina rodziców. Raczej wiedza, że w razie czego same coś tam mogą zarobić i nie zdychać z głosu i zimna. A
@TurboTapir rozmowa rak wiadomo, ale w wieku 18 lat też można mieć auto za swoje. Ja jak tylko skończyłem 18 lat to w wakacje załatwiłem sobie (sam) pracę w Danii na farmie i po wakacjach furkę sobie kupilem.
Normalny. Jak masz 18 lat i normalny dom to nie dorabiasz po budowach w wolnym czasie tylko śpiewasz w chórze, grasz w piłkę nożną i chadzasz na potańcówki z koleżankami.


@Flypho: xDDDDD

niby co jest złego w pracy w wieku 18 lat żeby dorobić na swoje marzenia? Nawet pracując na budowie?

18 latek to jest #!$%@? dziecko że praca mu zepsuje delikatną psychikę budowaną przez chórek?
@Paul_Proteus: Moja dwudziestoletnia siostra kupowała ostatnio swoje pierwsze auto, ja oglądałam razem z nią i jeżeli chcesz coś, czym pojeździsz ze 3 lata i nie będziesz cały czas siedział i sam tego naprawiał doczytując instrukcje z forów internetowych, to poniżej 10 tysięcy bardzo ciężko kupić coś sensownego, a żeby spokojnie wybrać, lepiej mieć z 15.
Ostatecznie kupiła auto z 2006 roku za 16 tysięcy, na start włożyła w niego 3500 nie
rozchodzi sie o to ze to nie moje auto xd tylko rodzicow.


@TurboTapir: No ja mam do dowolnej dyspozycji trzyletnie volvo. No ale ono nie jest moje, tylko firmy (mojej firmy). Więc jak mnie ktoś pyta jaki mam samochód, to mówię że nie mam (no bo właścicielem jest leasing, a posiadaczem spółka z o.o.)
Tak mi w sumie wygodniej, niż mówić czym faktycznie jeżdzę, bo zaraz się krzywo patrzy jakiś janusz,
@TurboTapir: Nie musi być reprezentacyjna, klienci mają w dupie czym przyjeżdżam. Wręcz przeciwnie. trzyletnie volvo to jest najlepsze co przejdzie, bo jak podjadę nowym BMW to mogą się poczuć rąbani na kasę.
Jeżdżę 50 tysięcy rocznie, stać mnie (tzn. firmę stać) na ratę leasingową, to sobie wzięłam takie auto jakim mi się wygodnie jeździ.