Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy ktoś z was miał taką sytuacje, że po prostu wasi rodzice nie chcieli was puścić na studia? W moim domu niczego nie brakuje, pieniędzy na pewno. Na samo słowo studia matka reaguje agresją i cytuje "chcesz to sobie idź ale ode mnie nic nie dostaniesz, załatwiaj sobie kredyt studencki" albo "ludzie mają szkoły i tak zamiatajo ulice". Niestety to nie bait. Matka wykształcenia nie ma, kase ma bo dostała spadek ogromny jak #!$%@? ale normalnie dusigrosz. Nic sobie nie kupi, je najtańsze jedzenie, ciągle mówi, że nie ma pieniędzy a konto się nie domyka. Chyba pozostają zaoczne. Myślałem o pozwie o alimenty, ale niekoniecznie mogę je dostać a po drugie jak to zrobie to będzie próbowała skłócić mnie z młodszym rodzeństwem i je przeciwko mnie nastawić. Ja #!$%@? a miała być grana polibuda. Płakać mi się chce.
#studbaza #przegryw #problemypierwszegoswiata #matura

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 49
@AnonimoweMirkoWyznania:

Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania (art. 133 § 1). Wynika z tego, że dziecko, które osiągnęło pełnoletność, wykazując chęć dalszej nauki i zdobycia zawodu, zachowuje prawo do alimentacji ze strony rodziców. Nie ma tu znaczenia, że nie podlega już władzy rodzicielskiej, może samodzielnie decydować