Wpis z mikrobloga

Jestem na praktykach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sumie z obowiązków to tylko odbieranie telefonów plus jakieś drobne rzeczy czasem, ale trzeba robić dobre wrażenie, tak więc:

-jedzenia (ciasteczka, kanapki, słodycze) nie trzymam na biurku, tylko na wysuwanej podkładce na klawiaturę
-po korytarzu chodzę jakby zawsze mi się spieszyło, nieważne, że od 4 godzin nie zrobiłam nic, a spaceruje bo już mnie boli tyłek od siedzenia i usypiam
-jeżeli przypadkiem dostanie mi się jakiś dokument do uzupełnienia, najlepiej jak przynajmniej 3 osoby mnie z nim zauważą
-jak trzeba wyjść po coś z budynku, mogę przy okazji załatwiać swoje sprawy, ale po powrocie lepiej mówić, że były kolejki/terminal się zepsuł/był problemy po tej drugiej stronie, ale oczywiście uratowałam sytuację
-jeżeli ktoś wejdzie mi do biura, przeglądam jakieś losowe dokumenty z biurka udając jakby były najważniejsze na świecie
-często gdy wychodzę z biura biorę losowe dokumenty ze sobą, wyglądam wtedy na zapracowaną
-no i oczywiście z poważną miną przeglądam wykop przed laptopem

Robię to dobrze? :)
  • 65
@MissPinguin: Ale w gruncie rzeczy, po co sobie wybralas takie #!$%@? praktyki na ktorych nic sie nie nauczysz? Przeciez jest masa miejsc, gdzie mozesz isc na praktyki w ktorych praktycznie bedziesz normalnym pracownikiem i w pelni wykorzystasz ten czas, zamiast marnowac 8 godzin dziennie.

A nie, czekaj, jeszcze sie chwalisz ze jak cos jest do zrobienia, to znikasz z biura xD To dobre praktyki sobie wybralas.
@berti: widzę codziennie praktykantów i w sumie powiem Ci, że czasem serio nie mają wyjścia, bo robią jak ktoś im coś zleci. Czasem nikt im nic nie zleca, a być muszą, bo odklepują godziny. W sumie to właśnie są po to, żeby być pod ręką i po prostu nie wymyślą sobie na siłę nowego zajęcia, a ciągłe przychodzenie i pytanie czy coś dla nich nie ma jest #!$%@?ące.
Tak więc czasem
@MissPinguin: Od siebie dodam, (ale w zależności od firmy w jakiej pracujesz) warto siedzieć przed kompem w kasku ochronnym, że niby tylko na chwile wpadasz do biura rysunki przejrzeć. A po hali koniecznie z kalendarzem i co chwila coś notować najlepiej stojąc przy jakiejś budowli/konstrukcji.
@berti: Pewnie nie jesteś, ale może mierzysz wszystkich miarą swoich praktyk - gdzie miałeś szanse na wykazanie się cały czas. U nas jest tak, że praktykanci naprawdę mogą się nawet starać - choćby uporządkować pokój z materiałami biurowymi czy coś, ale czasem serio serio i tak przyjdzie moment gdzie nic nie będą mogli zrobić i sobie wtedy siedzą i czekają.
Po prostu taki fach, że mogą coś zrobić tylko na prośbę,