Wpis z mikrobloga

Jestem na praktykach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sumie z obowiązków to tylko odbieranie telefonów plus jakieś drobne rzeczy czasem, ale trzeba robić dobre wrażenie, tak więc:

-jedzenia (ciasteczka, kanapki, słodycze) nie trzymam na biurku, tylko na wysuwanej podkładce na klawiaturę
-po korytarzu chodzę jakby zawsze mi się spieszyło, nieważne, że od 4 godzin nie zrobiłam nic, a spaceruje bo już mnie boli tyłek od siedzenia i usypiam
-jeżeli przypadkiem dostanie mi się jakiś dokument do uzupełnienia, najlepiej jak przynajmniej 3 osoby mnie z nim zauważą
-jak trzeba wyjść po coś z budynku, mogę przy okazji załatwiać swoje sprawy, ale po powrocie lepiej mówić, że były kolejki/terminal się zepsuł/był problemy po tej drugiej stronie, ale oczywiście uratowałam sytuację
-jeżeli ktoś wejdzie mi do biura, przeglądam jakieś losowe dokumenty z biurka udając jakby były najważniejsze na świecie
-często gdy wychodzę z biura biorę losowe dokumenty ze sobą, wyglądam wtedy na zapracowaną
-no i oczywiście z poważną miną przeglądam wykop przed laptopem

Robię to dobrze? :)
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MissPinguin: ja jestem teraz w połowie praktyk i niby dostałem jakieś zadanie do zrobienia ale wcześniej trzeba było wybrać narzędzie i tak sobie czytam dokumentację od 2 tygodni i się zastanawiam czy w ogóle ktoś tam jeszcze o tym pamięta xD
  • Odpowiedz
@MissPinguin: Widzimy że wykonuje pani wzorowo swoją pracę jakby miała co najmniej kilka lat doświadczenia. Czy jest pani chętna na stanowisko Junior HR?
Wymagania:
- przeglądanie CV (bez paniki, 90% ma max jedną stronę)
- umiejętności miękkie
- umiejętności analityczne i pracy z dokumentami
- chęć
  • Odpowiedz
@MissPinguin: Ja miałem kompletnie wy**bane i ostentacyjnie przeglądałem telefon. Oczywiście w międzyczasie. Przez resztę czasu dokonywałem pomiarów, badań, biegałem po produkcji, przynosiłem próbki itp.
I nie, to nie praktyka z zawodówki, a na studiach. Ot śmieszna sprawa- ciężkie studia techniczne, a robisz to co mógłby robić gość po kilkudniowym przeszkoleniu (codziennie to samo, nic skomplikowanego).

Najbardziej mnie śmieszyła postawa jednej laski, która przychodziła wcześniej, a wychodziła później i starała się
  • Odpowiedz
  • 0
@berti niestety nie mam takiej możliwości, pytałam parę razy czy może by się coś innego dla mnie znalazło, ale niczego nie było i nie chciałam już ciągle denerwować tymi pytaniami
Nawet dokumentów nie mogę poukładać do archiwum bo niedawno były stażystki i wszystko już zrobione
Muszę siedzieć określoną ilość godzin, odbieram telefon bo tej pracy nie zabraknie i czasem coś zrobię innego jak się trafi
  • Odpowiedz
@MissPinguin: Widzisz, twoje praktyki mogą się jeszcze komuś w firmie przydać.

Ja na praktykach z zawodu "elektryk", robiłem z ziomkami wietrzenie archiwum firmy, czyszczenie co najmniej 40-letnich opraw świetlówkowych, malowanie płotu za czynnym stanowiskiem spawacza bo czemu nie i czyszczenie "kerszerami" aut na parkingu. Ogólnie ów "firma", to był zakład produkcyjny januszex tak pełną gębą, że na utrzymaniu ruchu chowali flachę w barku przed przełożonym, a okazyjne spuszczanie lania dzieciom
  • Odpowiedz
@MissPinguin: Ja miałem praktyki w urzędzie. Uczyłem się w technikum informatycznym i z tym miały być one związane. Co należało do moich obowiązków? Musiałem przez bite dwa miesiące przepisywać ręcznie osobiste akta mieszkańców do zeszytów A4, które później lądowały w archiwum... :D Praca codziennie od 7 do 15, a najgorsze był oto, że główna biurwa nie pozwalała mi wyjść 10 minut wcześniej abym zdążył na autobus do mojego miasta. Musiałem
  • Odpowiedz
@MissPinguin: nie, daruj sobie. Praktyki to śmiech. Ci, u których robisz o tym też wiedzą i albo sobie z Ciebie robią podsmiechujki za twoimi plecami z tego powodu, albo w najlepszym wypadku jesteś im obojętna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@MissPinguin: Takie udawanie jest 100 razy bardziej męczące niż normalna praca. Współczuję.

Jeśli nikt ci na ręce nie patrzy, to na twoim miejscu, skoro masz dużo wolnego czasu, zająłbym się czymś produktywnym. Skoro jesteś po technikum informatyczym, to może jakiegoś programowania byś się pouczył... czy coś.

A nawet jeśli ktoś patrzy na ręce, to widząc kolorowe szlaczki na monitorze, których nie rozumie, będzie przekonany, że pracujesz.
  • Odpowiedz