Wpis z mikrobloga

  • 1897
Rozmowa z rekruterką (branża IT).
- Dzień dobry Panie darek4099. Dzwonię w sprawie Pana aplikacji dotyczącej stanowiska xyz. Chciałabym Pana zaprosić na rozmowę rekrutacyjną.
- Dzień dobry. Zanim ustalimy szczegóły spotkania, chciałbym się dowiedzieć jakie zarobki Państwo oferują na tym stanowisku.
- Niestety na tym etapie nie możemy udzielać takich informacji.
- XD. Wysyłając do Państwa moje CV szczegółowo opisałem swoje umiejętności a co za tym idzie co mam do zaoferowania I tego samego oczekuję od Państwa. Z całym szacunkiem ale jestem zmuszony odmówić spotkania na rozmowie. Lubię klarowne sytuacje. Dziękuję bardzo za telefon.
- ... Yyy, dziękuję.

XD nie tego się spodziewała. Robie to dobrze?

#dziendobry
#it
#rozmowakwalifikacyjna
#kiciochpyta
  • 160
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tak z własnych doświadczeń, to raz jechałem ze Śląska do Wawy na spotkanie, cały dzień w dupę, 2 bilety w dupę, na spotkanie prezes spóźnił się prawie 2 godziny, zakres obowiązków urósł z grubsza 2x względem ogłoszenia, no i na koniec zaproponował 2500 na okres próbny (webmasterka).
No i jeszcze kilka lat później dostałem wezwanie z sądu, bo spółka upadła i syndyk gonił kontrahentów, m.in. HR-owca który mnie zrekrutował, że niby tego
  • Odpowiedz
@darek4099: Nie czytałem wszystkich komentarzy i nie wiem czy ktoś już na to nie wpadł, ale ja bym powiedział, że na tym etapie nie mogę udzielić informacji kiedy możemy umówić się na spotkanie ( ͡° ͜ʖ ͡°),
  • Odpowiedz
@tysonic: Jestem współwłaścicielką firmy zatrudniającej ponad 100 osób w dwóch krajach i nie widzę sensu w ukrywaniu proponowanego wynagrodzenia. Chyba że szukasz frajera, który przyjdzie pracować za stawkę żenująco niską.
Przecież pracownik, który godzi się na każde pieniądze to jest c-----y pracownik
  • Odpowiedz
@darek4099: Witam roszczeniowego dzieciaka urodzonego po 2000r który myśli, że każdy padnie mu do stóp bo ten w ogóle ma ochotę pracować. Wystarczyłoby chociaż stwarzać pozory ale nie, po co - w końcu jesteś taki zajebisty.


@tysonic: Wszystko zależy. Realia się zmieniły.
Po 1, Masa firm dojrzała i daje widełki w ogłoszeniu. Bo szkoda czasu na inne pierdoły, jeśli nie ma perspektyw w tym zakresie. Nie zgranie na
  • Odpowiedz
Kurła xDDDDDDD Przeczytałem post OPa i spoko było śmiesznie oraz popieram zachowanie OPa. Ale to co się o------a w komentarzach to czyste złoto xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Rekin biznesu @tysonic daje lekcję życia ciemnocie jak "ukraść pierwszy milion" J----y k---a wilk z Wallstreet xDDDDDDDDDDDD Kisnę aż mnie jaja bolą xDDDDDDDDDDDD Ziomek nie zawahał się błysnąć pęgą banknotu xDDDDDDDDD Mój dzień jest spełniony xDDDD Ani Merci ani XD nie wyrazi tego jak się opluwałem czytając
  • Odpowiedz
rynek pracy IT jest specyficzny:
- częste wymaganie wykształcenia wyższego - najlepsze osoby jakie znam w tym temacie nie mają wyższego albo wcale albo nie związane z IT. Cztery lata siedziałem na studiach IT i jak szukałem kogoś do działu to nie myslałem nawet o kolegach ze studiów.
- rekruterzy często nie mają zielonego pojęcia o IT, mają głupie testy i dzisiaj rekrutują admina a jutro sekretarkę
- szefowie działów IT -
  • Odpowiedz
@tysonic: Jeśli pracodawca robi łaskę że w ogóle zdradzi jakie są widełki zarobków, to po co tam iść? Po co tracić czas jednej i drugiej strony? Tak jak napisał - wszystko w CV mają napisane, niech najpierw uzgodnią czy w ogóle mówią o podobnych kwotach, a potem niech biorą na rozmowę i niech sprawdzą czy to nie debil. Szanujmy się - to ma działać w obie strony.
  • Odpowiedz
@tysonic tez mnie mozna podpiac pod miano roszczeniowego dzieciaka gdyz dwa tygodnie temu bylem na rozmowie o prace. Przyjechalem punktualnie urywajac sie z pracy na 2godz do jednego z biurowcow w stolicy sekretarka wskazala mi miejsce w jednym ze szkalnych boksow konferencyjnych i powiadomila hrowe ze juz jestem...czekam 5min..10...15...20 podirytowany wychodze z akwarium do recepcji przerywam rozmowe sekretarki z jakas baba i mowie zeby przypomniala Halinie z Hr ze na nia
  • Odpowiedz