Wpis z mikrobloga

@MechanicznyTurek: Wiesz co to stacja benzynowa? Też masz po drodze jedną? ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°) W "mieście wojewódzkim" zmęczony człowieku( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kosma1: W niedzielę niehandlową wszystkie zakupy robię w sobotę. Jak nie wracam do domu to po prostu je robię i leżą, jak jestem w domu to robię je w sobotę i przywożę. Po prostu nie podoba mi się, że muszę sprawdzać czy muszę przywozić czy nie.
  • Odpowiedz
Zawsze starałem się unikać tzw. słoikowania, jak już coś brałem to na dzień lub dwa, potem załatwiałem wszystko na własną rękę, uczę się gotować i nawet zaczynam to lubić. No ale w poniedziałki zajęcia mam o 8 rano, więc wracam w niedzielę. I gurwa to #!$%@? uczucie wozić sobie z powiatowego grajdoła do miasta wojewódzkiego CHLEB. Niby do wszystkiego powinienem mieć lepszy dostęp, ale urwa muszę przywozić z domu takie podstawowe rzeczy.
  • Odpowiedz
@MechanicznyTurek: Weź kredyt, usuń konto i wyjedź do Niemiec...http://visitberlin.pl/?godziny-otwarcia-sklepow-w-berlinie,102 PS. Wyjedż czasem ze swojego zadoopia a przekonasz się, że po wyjściu z pociągu masz czynną w niedzielę biedronkę na dworcu()()() Dla idiotów jest nawet aplikacja na telefon( ͡° ͜ʖ ͡°) https://businessinsider.com.pl/finanse/handel/aplikacje-lokalizujace-otwarte-sklepy-w-niedziele/6eehcgx
  • Odpowiedz
@MechanicznyTurek: Kup sobie chleb przy dworcu jak wracasz lub zapukaj do sąsiadki to Ci pożyczy... o ru..aniu na Twoim miejscu raczej bym zapomniał( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°) Ogarnij się chłopie kup chleb w piątek...do niedzieli się nie zdąży zestarzeć. Ogarnij się, życie to "nie je bajka". Koorwa dyskutuję z amebą nie potrafiącą kupić
  • Odpowiedz
@Rimfire: przecież te historie są ironicznie napisane, bo ten durny zakaz jednak funkcjonowanie ludziom utrudnia. Ja ostatnio w niedzielę jechałam do domu, pech chciał, że w trakcie dostałam okresu, wysiadłszy z autobusu nie miałam żadnego sklepiku otwartego w okolicy tego miejsca gdzie wysiadam i jedyne co mogłam to sobie papier podłożyłam i modliłam, żeby wytrzymał, bo jeszcze musiałam dojechać autobusem miejskim do domu. Poszłam dzisiaj do lodziarni - kolejka jak
  • Odpowiedz