Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy jeśli trzydziestoletni mąż gra codzień w gry komputerowe to dobry znak? Nawet kupuje sobie co miesiąc bon paysafecard, żeby mieć wydatki pod kontrolą. Jeżeli przeliczę sobie, że mój mąż co miesiąc kupuje kartę paysafecard za sto złotych, to rocznie wydaje na to 1200 złotych. A to już pieniądze.
Oczywiście mógłby mieć inne hobby takie jak picie piwa z kolegami czy gra w ruletkę. Niemniej jednak zastanawiam się nad tym, czy to pasuje do trzydziestolatka? Co o tym myślicie?

#zwiazki #kiciochpyta #niebieskiepaski #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 85
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeżeli przeliczę sobie, że mój mąż co miesiąc kupuje kartę paysafecard za sto złotych,


@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli kupuje za Twoje pieniądze to możesz mieć pretensje, ale jeśli kupuje za pieniądze, które sam zarobił, to tak naprawdę nic Ci do tego. 100 złotych miesięcznie to nie jest majątek, sama pewnie wydajesz więcej na kosmetyki albo ciuchy.
  • Odpowiedz
Zawsze mnie rozwala ten argument że 100zł miesięcznie przez x lat to ileśtam złotych. Gówno prawda, jak nie na gry to wydałby na coś innego. Ty przecież nie grasz w gry, to gdzie twoje dodatkowe 1.2k zł ( ͡° ͜ʖ ͡°) A 100zł miesięcznie to naprawdę niedużo. Jakby wydawał 60-80%% pensji to świadczyłoby o uzależnieniu. Albo jakby w ogóle nie pracował tylko grał 16h dziennie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: 100 złotych to i tak nie dużo. Daj mu trochę radości z życia i nie wyliczaj mu pieniędzy, jeśli to jego pieniądze to może je wydawać na co chce. Jeżeli i tak jakąś część oszczędza to co za problem.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Takie czasy i trzeba się przyzwyczajać, że coraz więcej ludzi po prostu grywa w gry. Nie różni się to niczym od innego hobby, bo co w sumie za różnica czy wyda te 100zł na gry, filmy, muzykę czy książki? Można dyskutować oczywiście o jakości tej rozrywki i ile ona wnosi w nasze życia, ale przecież są zarówno dobre gry i książki, jak i te kiepskie, tak więc zależy w
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: serio chceaz robić inbę o 100 zł miesięcznie?
Jeśli nie grozi Wam przymieranie z głodu i nie zarabiacie najniższej krajowej to jest to po prostu śmieszne.
Nie, niech najlepiej cały dzień #!$%@? w robocie i nic sobie nie kupuje, bo po co mu jakikolwiek relaks. I wszystkie swoje pieniądze oddaje Tobie. Lecz się.
  • Odpowiedz