Wpis z mikrobloga

#!$%@? mnie to jak niektorych boli ze kogos wola jest mocniejsza ( mowile tu o kaczynskim) i moze narzucic jakies rozwiazania. I to ze udana niedziela jest zalezna od tego czy jakis sklep jest otwarty. Ludzie! To sa problemy pierwszego swiata, zastanowcie sie jak macie dobrze ze taka blachostka rosnie do roli ogromnego problemu.
@sharpmarv: No to źle widzisz.
Nikt rozsądny nie napisze ci, że to jest to samo i oczywiście, że skala jest bez porównania. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to odbieranie wolności obywatelom. A to trzeba zwyczajnie piętnować, bo nigdy nie wiadomo czy zaraz rząd nie zechce przesunąć granicy jeszcze dalej.
Po prostu, nie chodzi o skale, tylko sam fakt odbierania wolności.

Jeśli dla ciebie np. zamknięcie sklepów w niedziele jest
przeciez widze ze zmierzasz do zrownania zamkniecia sklepow w jeden gdzien w tygodniu z dyktatura.


@sharpmarv:
Władza robi co jej się podoba. Wprowadza co rusz nowe ustawy bez konsultacji. Ta jest najbardziej beszczelna bo bez pytania wprowadzili coś z czym większość się nie zgadza. To ma być demokracja?
A patrząc na temat "wolne sądy" i na to że nawet zagranica się interesuje co się tu #!$%@?, to
tak, coś jest nie
Nie jestem zwolennikiem ograniczania handlu.
Ale właśnie wróciłem z Ibizy i tam i tak wszystkie sklepy były pozamykane całą zimę w niedziele i jakoś się tego nie zauważało. Pieczywo można było kupić w kawiarnio-cukierniach które w Polsce też są popularne.
Więc serio nie odczuwam jednego dnia w tygodnii bez zakupów jakoś tak tragicznie. Serio wy wszyscy 7dni w tygodniu musicie do sklepu latać? Ja nawet czasu nie mam na 7 dni po
@max1983: @deryt: mi chodzi o to ze kazdy ma prawo domagac sie tego co uwaza za sluszne, poglad ze sklepy maja byc otwarte w niedziele, ma taka sama wartosc jak poglad ze maja byc zamkniete. a to co bedzie gora zalezy tylko od sily zwolenikow jednego pogladu albo drugiego. tu nie ma dobrych i zlych. w naszej sytuacji po prostu zwolenicy zamknietych sklepow sa mocniejszi.
@Dijon: Przecież ty do gimnazjum chodzisz. I usuń konto atencjuszu który poluje na plus bo wie że wykop jest przeciwko zakazowi handlu. A zresztą masz reporta za multikonto.
Mi tam się coraz bardziej podoba ten zakaz handlu w niedzielę. Normalnie to pewnie poszłabym do sklepu i kupiła coś co nie jest mi do szczęścia jakoś specjalnie potrzebne, ale kupilabym. A teraz sklepy pozamykane a ja mogę sobie posiedzieć i pozamawiac to samo na Aliexpress o połowę taniej ( ͡º ͜ʖ͡º) Mój portfel w ostatnim czasie dzięki takim niedzielom dużo zaoszczędził.
@Marcussimus zwróciłeś uwagę tylko na pieczywo, ale nie zapomnij, że do sklepu chodzi się też po inne rzeczy.
Np. w tygodniu nie mam czasu, bo z uczelni idę do pracy albo na odwrót. A jednak buty kupić na wiosnę muszę, kurtkę też wymienić trzeba. Tego nie załatwię w 15 minut niestety
@danielemilka:
Widziałem Naród, co bez celu się błąka.
Zamknięty Lidl, zamknięta Biedronka.

Widziałem tułaczy w moherowych czapkach,
Zamknięty kiosk Ruchu, zamknięta Żabka

Widziałem Brajana, Dżesiki dziecko,
Zamknięty Carrefour, zamknięte Tesco

Widziałem Janusza przed zamkniętymi sklepami
Zamkniętymi Auchan, zamkniętymi Almami

Widziałem te wszystkie udręczone twarze
Przez zamknięty Kefirek oraz Piotr i Paweł

#kalkazreddita /u/atresj

I ode mnie:

Widziałem posępnych wujków i ciotki,
Zamknięte Almy, zamknięte Stokrotki

Słyszałem pytania z nawyku "Po ile?",
pomysł zakazu handlu w niedzielę jest #!$%@? na maxa i tylko skończony kretyn mógł wpaść na to aby uszczesliwisć ludzi na siłę ale z drugiej strony jeszcze nie potrzebowałem sklepu w niedzielę od kiedy zakaz obowiązuje więc tak naprawdę wisi mi to
mi chodzi o to ze kazdy ma prawo domagac sie tego co uwaza za sluszne, poglad ze sklepy maja byc otwarte w niedziele, ma taka sama wartosc jak poglad ze maja byc zamkniete. a to co bedzie gora zalezy tylko od sily zwolenikow jednego pogladu albo drugiego. tu nie ma dobrych i zlych


@sharpmarv: Sorry ale nie zgodzę się
Tak, ludzie mają różny pogląd na kwestię zakupów i pracy w niedzielę.
@danielemilka: Mam pytanie do ludzi którzy są za wolną niedzielą handlową: Bardzo często wracam do kraju w sobotę w nocy ( tak mam samolot ), jedyne co pozostaje to iść spać. Rano co mam wg Was zjeść skoro nie mam zupełnie nic w lodówce bo dopiero co przyjechałem? Mam robić zapas trzy tygodnie wcześniej?