Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytam bardzo poważnie bo nie wiem jak postąpić. Wszystko sobie przemyślałam i podjęłam decyzję tylko nie chce go jeszcze bardziej ranić niż muszę. Sytuacja wygląda tak że byliśmy razem 11 lat i do tej pory układało się bardzo dobrze. Żadne z nas ślubu i dzieci nie chciało i było ok. On nagle wpadł na taki pomysł i się oświadczył... Odmówiłam z tego powodu że ja tego nie chce i mieliśmy inne ustalenia. Pomimo tego chciał ze mną nadal być ale zaczęły się rozmowy o rodzinie i dzieciach. Widzę że jemu zależy ale mi nie, ja nie takiego życia chce. Muszę to skoczyć dla dobra nas obojga tylko jak to zdobić żeby nie ranić go bardziej?

#zwiazki #miloscs #przegryw #logikarozowychpaskow #rozowepaski #rozstania #madki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 257
@ykuleczka Dowód anegdotyczny tak bardzo. To, że u ciebie żadna kobieta nie miała komplikacji nie znaczy, że one nie istnieją albo są nieznaczne. Z resztą możesz nawet nie wiedzieć o bardziej prywatnych problemach zdrowotnych po ciąży, bo nie chodzi mi tutaj o nadwagę, a o poważniejsze skutki ciąży.
A może nie każda kobieta chce pierdzielić się z ćwiczeniami i innymi metodami na "powrót do starej sylwetki po ciąży". Wystarczy nie zachodzić w
@Koritsu: No no, bo Wasze argumenty i wiedza to są na poziomie biologicznym xD chyba podstawówki. Prawda jest taka że plujecie jadem, bo nie macie nic sensownego do powiedzenia. Najlepiej jakby wszystko samo się działo i każdy był IDEALNY.

"A może nie każda kobieta chce pierdzielić się z ćwiczeniami i innymi metodami na "powrót do starej sylwetki po ciąży""

To jest kwiatek za który to już podziękuję. Żeby coś dostać, musisz
@Notabene Ohoho, dowód anegdotyczny i argumentum ad personam, bosko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To że Ty nie znasz o niczym nie świadczy.
Żadna kobieta nie powie Ci prosto w twarz, że żałuje że miała dziecko, bo zostałaby wyklęta i uznana za potwora. Tak działa kultura.
Ja za to mam znajomą, której matka kompletnie żałuje, że ją miała i kto ma wtedy rację? To też jest dowód anegdotyczny.
@Koritsu: Ja się nie #!$%@?łem do opki, tylko jakieś ameby co się spruła o ciążę i do Twoich marnych wywodów.
Tak czy siak nie chce mi się już walczyć, życzę miłego dnia, niech Ci się wiedzie jak najlepiej.
@MyshaM: no niby tak ale jednak nie do konca. Jasne mozna miec wiele obaw przes ciaza, w wiekszosci na pewno sa uzasadnione, ale natura nas tak stworzyla, ze ze zwiazku kobiety i mezczyzny powstaja dzieci. I zarowno facet jak j kobieta (tak tak moja droga, sa czesto sytuacje odwrotne, ze to ona chce, a on nie, ciekawe jak bys wtest spiewala) maja pelne prawo wynagac potonstwa od drugiej osoby, zwlaszcza po
via Wykop Mobilny (Android)
  • 38
@ykuleczka: tu nie chodzi o hajs który dostajesz od firmy bądź od państwa. Tu chodzi o mój własny czas oraz priorytety. Jednak załóżmy że sytuacja wygląda standardowo: masz różową z tego samego miasta i sytuacja finansowa, stabilna praca pozwala Ci na dzieciaka i pasuje Ci "kontrakt" na całe życie.

No i lecimy: brak snu przez jakieś 2 - 3 lata, ogromne koszta oraz odpowiedzialność za wychowanie i naukę, brak możliwości wyjazdu
@MyshaM: ale jednak po 11 latach to jednak nawet taka znajomość prowadzi do ślubu i dzieci.

Szanuj swoje życie i porozmawiaj z nim na spokojnie, na poważnie o tym jak widzi przyszłość. Jeśli rzeczywiście bardzo chce dzieci, a Ty ani trochę, to po prostu grzecznie, bez awantur i kłótni mu to powiedz i rozstańcie się w pokojowej atmosferze.


@Koritsu: co? Dlaczego rozstańcie? Przecież jeśli faktycznie się kochają to mogą porozmawiać