Wpis z mikrobloga

@lukenzi: jak to co, przejechałem kilka kilometrów taksówka a na rachunku jest ponad 100zl, taksówkarz pompuje kilometry i odpowiednie służby powinny się tym zająć. Miła Pani zapytała gdzie jedziemy i w wskazane miejsce wysłała patrol. Patrol przyjechał chwile po tym jak ja wysiadłem z taksówki i złapali go na światłach obok.
@bramborak: A to z Mysłowic nie ma standardowych stawek? Bo wiele firm jak jedziesz np. z Katowic ma po prostu cenę "Pyrzowice 90 zł" i już. Nie trzeba mieć żadnych super umów.

Za to w ten weekend nawalony znajomy w Wawie zapłacił 300 zł, gdzie do miejsca docelowego miał jakieś 10 km :D.
@bramborak: nie rob z ludzi debili.

Najlepiej to pokaz paragon, ktory dostales, on wszystko wyjasni.

Nie wierze ze mozna byc takim cymbalem i pojechac bez poinformowania goscia na wejsciu o firmowym ryczalcie. Skad niby on ma wiedziec ze jedziesz za ustalona z gory kwote. Taksowkarz przed rozpoczeciem kursu musi ustawic kwote umowna na dany kurs. Co ty myslisz ze te cyferki to z dupy wychodza i nie sa ewidencjonowane ?? Wszystko
  • 9
@Anotherelf
Szanowny Panie,

Primo- Bez inwektywów proszę. Trochę kultury, widać wać Pan nie znajomy z obyczajem cóż się dziwić.

Secundo- Nie musi ustawiać kwoty z góry a ja nie muszę informować - co jeśli jadę pierwszy raz i nie mam obowiązku znać cen wewnątrz wszystkich stref dla wszystkich przejazdów? Dla szanownego Pana wiadomości to co opłaca pana usługi to nie znajmość tras taksówek na Śląsku a dla przykładu biegłość w architekturze systemów
@bramborak: przeciez wyraznie ci napisalem jak dziala kwota umowna. Skoro masz ustalona cene dla firmy to musisz o tym poinformowac przed rozpoczeciem kursu, zeby kierowca ja ustawil na kasie fiskalnej. W przeciwnym razie zaczynasz kurs jako osoba prywatna i placisz jak osoba prywatna. Te twoja tlumaczenia i zachowania sa jakies z kosmosu.
Nie rozumiem o co ci chodzi z nieznajomoscia cen, taryf, stref i innych podobnych skoro masz ustalona z gory