Wpis z mikrobloga

Wysiadam rano z pks, lecę do #pracbaza Na głównym pks stałą grupka jakiś sebixów i jeden z nich do mnie z tekstem:

-Masz zapalic?
- Nie pale
- Jak ci #!$%@? zaraz to zacznisz palić ( ͡º ͜ʖ͡º)

Olałem to bo byłem i tak już spóźniony. 8h później wracam na pks, ten sam gościu z obitą mordą całą we krwi podchodzi do mnie jakby nigdy nic i z tekstem:

- Mordeczko poratujesz mnie na bilet? pobili mnie i okradli, nie mam jak wrócić do domu.

Nie dorzuciłem mu, okazało się później że chciał jechać do tego samego miasta co ja. Prosił kierowcę, żeby go zabrał za darmo, że odda kurtkę w zastaw. Trochę mi się go zrobiło żal i w pewnym momencie chciałem mu odpalić te 10zł na bilet... ale nie dałem. #!$%@?. Patologia musi się nauczyć, że życie to nie bajka i za swoje czyny trzeba pokutować. Karma zawsze wróci ( ͡º ͜ʖ͡º)
czy dojechał? nie wiem, może w innym autobusie ktoś się nad nim zlitował.

#truestory #takbylo #patologiazewsi #patologiazmiasta
  • 99
  • Odpowiedz
@Lapidarny: Chcesz się wybić na moim fejmie? no way man, nie na mojej zmianie ( ͡º ͜ʖ͡º) a tak poważnie to zrobiłem błąd ale mam nadzieje, że nie zepsułem ci przez to świąt? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Karma w większości przypadków nie wraca. Całe życie wierzyłem w karmę, ale zbyt wielu gnojow, którzy wyrządził mi krzywdę żyję sobie dalej i nie poniosło konsekwencji. W co wierzyć Mirki? Może za złe czyny płacimy w następnym wcieleniu? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@FrasierCrane: Nie wystarczy przychodzić, trzeba jeszcze pracować ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@efceka: Cholera, faktycznie. Dzięki. Od wtorku nie chodzę do roboty. Nie miałem świadomości, że muszę też pracować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Masz oczywiście rację, nie dopisałem, bo to taka oczywista rzecz, ale w sumie dla takiego patusa jak w opowieści, to moze być zaskoczeniem, że samo pojawianie się nie
  • Odpowiedz
@ciezka_rozkmina usprawiedliwiasz gościa który jest umysłową ameba, obraża obcych ludzi bo nie chcą mu oddać czegoś za co zapłacili swoimi pieniędzmi. A wbite dostał zapewne za te swoje troglodyckie odzywki. Nie akceptuje obecności takich ludzi w moim towarzystwie i nie jest mi ich żal bo wszystko co ich spotkało w ich życiu jest ich winą bo podjęli albo nie podjęli jakichś tam decyzji. Niech koleś podniesie się z tej kałuży kału
  • Odpowiedz
Ja miałem podobną sytuacje,lata szkolne gościu taki wypierdek fikał do mnie podobnie,potem dostał #!$%@? od uwaga, od podstawówki bandy smarkaczy,wieszcie jak poleciał fejm to gościu wreście mądry jakiś inny był zgaszony jak znicz.....
  • Odpowiedz