Wpis z mikrobloga

Moja mama prezentuje taką typową #logikarozowychpaskow. Pytam czy potrzebuje pomocy, na co ona: "Nie, idź odpoczywaj, co się będziesz przemęczać". Czyżby rzeczywiście nie potrzebowała pomocy? Nic bardziej mylnego. Pół godziny później zabiera się za mycie podłóg i głośno narzeka, że nikt jej nie pomaga i nikt nie widzi że trzeba zrobić to i tamto. A potem się dziwi, że w domu nie umiemy ze sobą rozmawiać. xD
#rozowepaski #gownowpis
  • 43
zapytałaś jej, dlaczego narzeka? powiedziałaś, że proponowałeś pomoc? zapytałaś, dlaczego zachowuje się jak 4-letnie dziecko? wystarczy, że Ty potraktujesz ją jak dorosłą i może się ogarnie.


@jabl: Jak zachowuje się jak dziecko, to i pewnie myśli jak dziecko. Czyli jak się zwróci uwagę, to jeszcze się obrazi i powie, że się nie docenia.
@pizza-eco: @nowywinternetach: @kunewicz: jestem zdania, że dziecko w wieku ok. 15 lat powinno zacząć wychowywać swojego rodzica. Mi się to udało dużo wcześniej, ale miałem sprzyjające warunki (młodsze rodzeństwo, które zajmowało rodzicielkę). Dzięki temu udało mi się przenegocjować na przestrzeni kolejnych lat jej podejście do motocykli, broni palnej, wolnego rynku i zapiania pasów xD, homoseksualizmu, nie brania ślubu kościelnego, a ostatnio nawet eutanazji, co mnie zaskoczyło. Opłacone to było
jak ojciec sobie nie wychował wcześniej to się nie ludź że ci się uda po parunastu latach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@kunewicz: ojciec wychował mnie na tyle dobrze, żebym ogarniał takie sprawy ()
@kunewicz: jasne, rozumiem, chodzi mi o to, że matki nie musiał wychowywać - albo nie chciał, albo nie mógł, bo jej obiecywał wierność i coś tam - więc wychował mnie. Ja matce niczego nie obiecywałem xD
@pizza-eco: Wiesz, że czasem trzeba pomóc w inny sposób?

Warto się czasem D O M Y Ś L I Ć i zrobić coś, bez pytania. Dorośli ludzie mają myśli zaprzątnięte wieloma problemami naraz, a jednym z nich jest zapewne jak zapewnić Ci godne życie. Zagadywanie do kogoś kto ma 5000 rzeczy na głowie (nasze matki przed świętami) czasem je rozprasza a to może prowadzić do nieporozumień.

A czasem wystarczy mamie powiedzieć,