Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej Mirki. Sądy rodzinne w tym kraju to jakaś porażka. Byłem jakiś czas temu świadkiem na rozwodzie u kumpla. On złożyl pozew z orzeczeniem o winie żony. Chłop ogarnięty, własna firmę ma dobrze zarabia. Swoją żonę wyciągnął z niezłego bagna- mieszkała z matką alkoholiczką w starym mieszkaniu i jak poznała go to jakby złapała Pana Boga za nogi bo wyrwała się stamtąd do jego mieszkania.
Niestety jak urodziło się dziecko (teraz lvl 4) zaczęła znikać i urywać się do matki i pić a-----l. On zaczął pracować w domu, żeby zająć się dzieckiem bo miał taką możliwość i praktycznie sam to robił. Wkurzył się jak żona trzeci raz na izbie wylądowała i złożył o rozwód. Miał nagrania jak żona wraca nawalona do domu, jak krzyczy na śpiące dziecko itp. świadkowie- kilku sąsiadów w tym ja, rodzina i dowody że na izbie bywała.
On niepijący, zajmowal się domem i dzieckiem jak żona piła, nie pracowała.
Adwokat mówił, że sprawa praktycznie wygrana- żona alkoholiczka, nagrania, papiery z izby, świadkowie. Chciał ograniczyć żonie kontakty z dzieckiem i przejąć opiekę bo może pracować w domu i dobrze zarabia zajmując się synem w tym czasie a jak ma pilego coś może zatrudnić opiekunkę. Żona po złozeniu o rozwod wyniosła się do matki, przez pol roku widziala dziecko moze dwa razy mimo, ze chciał zeby je odwiedzała.
Jak skonczyła się sprawa?

Sędzina oczywiście kobieta, od początku nastawiona wrogo do kumpla. Matka pokrzywdzona, zdarzyło jej się pare razy wypić- za dużo stresów przy dziecku. Mąż nie dawał jej pieniędzy i znecal sie nad nią- oczywiscie mamusia świadkiem.
Sam widziałem jak okładała go pijana pięściami bez powodu a on nawet jej noe tknął. Jak opowiedział na sali, że żona go biła to jej matka z adwokatem sie podsmiechiwali a sedzina stwierdzila ze przeciez jest dwa razy wiekszy od niej.
Koniec końców sąd zasądził opiekę nad dzieckiem matce, ze względu na dobro dziecka bo powinno się przy matce wychowywać. Twierdzila, że się leczy i jakiś papier przyniosła, że była w AA. Na jednym spotkaniu. Ponoc od pół roku nie pije. Najlepsze, że jak była kurator niespodziewanie sprawdzić warunki mieszkaniowe to jej nie otworzyły wiec zostawiła kartkę i umówiła się telefonicznie na kolejną wizytę (!) gdzie zdążyły wszystko wysprzatać i przygotować.
Kumpel dostał widzenia dwa weekendy w miesiącu- alimenty na dziecko ponad 1000 zł i uwaga- jako, że rozwód orzeczono z jego winy złożyła jeszcze alimenty na siebie bo pogorszył jej się status życia i musi płacić jeszcze na nią 800 zł!
Najlepsze uzasadnienie wyroku, że sąd dał wiarę, że znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie i nie dawał pieniędzy na życie. Mimo tego, że nie miała na to żadnych dowodów oprócz tego co mówiła jej matka z którą razem piły i jeszcze jakieś dwie koležanki.
Tak właśnie wygląda u nas wymiar sprawiedliwości- na dodatek teraz czasem jak kumpel chce zobaczyć dziecko to okazuje się, że jest chore i nie ma takiej możliwości.
Choruje nagle jak jest czas jego wizyt. Oczywiście koszty sprawy i adwokata musiał pokryć sam i jeszcze koszty adwokata żony jako, że sprawe przegrał. A żona ma dziecko, mieszka z mamusią i jeszcze dostaje co miesiąc 1800 zł. Mój kraj taki piękny. Kumpel założył ponownie sprawę o ustanowienie kontaktow ale znając życie znowu trafi na jakas sedzine feministke i skonczy sie to tym, ze nic nie zyska. Ciekawe tylko ile facetow jest jeszcze w takiej sytuacji, że sady dyskryminują ich bo to przeciez zawsze facet jest winny a dziecko powinno byc z matką nawet jak to patologia. nie ma jak bezstronnosc.
#polskiesady #polska #sady #patologia #cotusieodwalilo

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 126
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cheater: @metalowy_pasterz: bo to jest niemożliwe. Poza tym to nie sąd rodzinny daje rozwód. Poza tym jaki kurator? Skąd on się wziął? Chodziło chyba o biegłego sądowego. I nagle z winy męża rozwód podczas gdy jedynym dowodem żony był świadek w postaci jej matki. XD ŻADEN sędzia nie wyda takiego wyroku bo druga instancja by go wyśmiała. Sądy działają jak działają, ale takie bzdury są niemożliwe, szczególnie jeśli
  • Odpowiedz
@Pan_Slon: ja nie wiem nawet czym jest sąd rodzinny, do redpill-owania mi daleko, ale to brzmi znajomo, bo:

dwóch znajomych jest w trakcie podobnych rozwodów - obojętnie co nie o----------a żona to i tak jest wykręcone na opak - zdradzała, bo była nieszczęśliwa w związku, piła, bo dużo pracował i tak dalej. Nie do uwierzenia, dopóki to się nie przytrafi komuś z otoczenia. I z dwóch facetów robi się po
  • Odpowiedz
@Pan_Slon:

czuje tutaj srogi bajt...ew. kumpel Twoj z adwokatem to najwieksze p-------e pod sloncem bo nie wierze ze alkuska z matka alkuska ich tak porobily


możliwe w sumie. W PL patologii pomagają z chęcią urzędnicy.

Nie tak dawno załatwili mojego znajomego z domu dziecka, który zaczął wiązać koniec z końcem, skończył polibudę i został konstruktorem w firmie. Pensja niezła, wszystko fajnie. To doradzili jego biologicznym rodzicom, alkoholikom, którzy się go
  • Odpowiedz
bo to jest niemożliwe. Poza tym to nie sąd rodzinny daje rozwód. Poza tym jaki kurator? Skąd on się wziął? Chodziło chyba o biegłego sądowego. I nagle z winy męża rozwód podczas gdy jedynym dowodem żony był świadek w postaci jej matki. XD ŻADEN sędzia nie wyda takiego wyroku bo druga instancja by go wyśmiała. Sądy działają jak działają, ale takie bzdury są niemożliwe, szczególnie jeśli powód miał pełnomocnika.


@agaciksa:
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie pierwszy raz czytam o podobnej sprawie. Był nawet kiedyś program w Sprawie dla reportera o niesprawiedliwie potraktowanym ojcu. Ogólnie rozwody w Polsce to c-----a. Dlatego nie warto się żenić z polską karyną ani mieć z nią dzieci bo one dobrze wiedzą, że coby się nie stało to przepełniony kobietami urząd sędziego zawsze stanie po jej stronie

Wrzucam klasyk jako puentę:
M.....o - @AnonimoweMirkoWyznania: Nie pierwszy raz czytam o podobnej sprawie. Był na...
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Tak jest w Polsce w 99,99% przypadków 0,01% to madka totalnie p----------a która na rozprawie pogryzie sędzinę no to wtedy dziecko do ojca. Nie macie żadnych szans w sądzie wybijcie to sobie z głowy że sąd przyzna wam dzieci. Jako samce jesteśmy już udupieni w chwili wejścia z madką na drogę sądową.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: może i bait, ale niestety takie sytuacje się zdarzają co jest w ciul smutne i żenujące. I mimo, że jestem "różowa" to wku*ją mnie te sprawy sądowe na korzyść kobiet (bo matka, bo kobieta, bo kobieta to się należy, bo siedziała w domu i wychowywała to się należy) chu**a się należy! Same się wykluczają z rynku pracy, bo mąż dobrze zarabia, bo jestem "matką polką", etc. Sądy
  • Odpowiedz