Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ostatnio umówiłem się z laską z #tinder . Nawet spoko nam się gadało ale szału nie było. Cały czas cisnęła na spotkanie tylko nie chciała pokazać swojego całego zdjęcia. Miała tylko dodane zdjecie twarzy. Zgodziłem się na spotkanie bo przecież na kawe wyjsć pogadać zawsze można. Domyślałem się, ze do szczupłych nie należy ale to co zobaczyłem wykraczało poza moje standarty. Nawet zdjęcia twarzy nie były aktualne bo wyglądać zaczynała jak księżyc w pełni.
Chciałem być grzeczny wiec nie powiedziałem ani slowa, że oszukała mnie troche. Ale najgorsze było to, że ona miała jakas obsesje na punkcie swojego ciała. Umowiliśmy sie w kawiarni w galerii i komentowała prawie każdą szczupła i ładną kobiete.
"Zobacz jaka szkapa, jaki wieszak, same kości- prawdziwe kobiety mają troche ciała i nie boją się tego pokazac!"
To trochę to było jakieś 100 kg przy wzroscie 160.
Ale dobra jakos wytrzymam. Cały czas pytania, że chyba nie podobaja mi sie takie chudzielce- facet nie pies nq kosc nie leci. Odpowiedzialem, ze nie skreslam ludzi ze wzgledu na wyglad a potem uswiadomiłem sobie swoj strzał w kolano.
Kolejny kryzys przyszedł jak powiedziała, że jest głodna i zabrała mnie do mcDonalda- wiedziałem skąd ta tusza kiedy zobaczyłem z przerazeniem jak pochłania dwa bigmaki i duze frytki niczym Galactus planety.
I zaraz gadka była, że faceci cały czas składają jej proppzycje niedwuznaczne sponsoringu, że nawet jej koleżanki szczupłe nie mają takiego powodzenia tylko żadna tego nie przyzna. I ogolnie 4 godziny nie gadała o niczym innym tylko o tym jakie grube ciało jest seksi a szczuple laski to wieszaki. Od razu było widac, ze probuje tak zaleczyc kompleksy, jeszcze na koniec uwiesila mi sie na szyi i pocalowac chciala w usta ale udalem, ze zle to odczytalem i cmoknałem ja w policzek nie chcac skończyć jak bigmac.
Normalnie jakas masakra, jeszcze po powrocie wypisywala mi jak super bylo i ze fajny jestem ale napisalem, ze chyba nic z tego nie bedzie. To wywalila focha, ze nie zasluguje na taka kobiete jak ona bo dla takich sa tylko praedziwi faceci, ktorzy docenia piekno kobiecego cialaXD i zablokowala mnie. Serio, nie mam nic do puszystych kobiet ale są pewne granice a to co ona odwaliła to była juz prawdziwa karuzela kompleksów
#bekazgrubasow #badoo #tinder #randki



Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

mam taką znajomą która jest podobnej tuszy, trafiła na chłopaka (rozwodnik) co się napił i tego samego dnia nogi przed nim rozłożyła. Wpadka na pierwszej randce i pierwszym numerku ( ͡° ͜ʖ ͡°) Teraz jak ich widuję na mieście jak prowadzą ten śmieszny wózeczek to jego twarzy wyraźnie jakoś woła "pomocy" serio chłopak ma p--------e i mu współczuję ale mógł nie pić tyle ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Mnie bardziej dziwi Twoja zachowanie kolego... Dziewczyna w ogóle nie w Twoim typie, jej zachowanie podczas spotkania też nie najlepsze delikatnie mówiąc a Ty spędziłeś w jej towarzystwie aż 4 godziny? Chyba asertywność i wyrażanie swojego zdania nie należy do Twoich mocnych stron. Aż strach pomyśleć jakby to się skończyło gdyby zaproponowała Ci pójście do jej mieszkania na małego co nieco...
  • Odpowiedz
@Olivia: Pewnie tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

przebudziwszy się pewnego sobotniego poranka, nie wychodząc jeszcze spod kordły, odpaliłem sobie tindera
przeglądałem dziewczyny. niektóre przesuwałem w lewo, inne w prawo. w końcu natrafiłem na taką, która miała tak radiową urodę, że nie mogąc nadziwić się temu jak bardzo jest brzydka, postanowiłem przysunąć telefon bliżej oczu. leżałem na plecach, telefon przysunąłem nad głowę i jeb - telefon spadł mi na twarz, klasyk. podniosłem telefon z twarzy i widzę, że na ekranie pojawiła się inna dziewczyna. wniosek był prosty - podczas upadku nosem musiałem ją przesunąć, pytanie tylko czy w lewo, czy w prawo. mój dylemat został rozwiany, kiedy następnego dnia dostałem powiadomienie, że tinder znalazł dla mnie parę. Sylwia. jak oglądałem jej zdjęcia to dostałem szmerów serca. chciałem ją odparować, ale nie chciałem jej robić przykrości, bo widziałem, że była aktywna. pewnie by sobie pomyślała, że przyjrzałem się jej bliżej i doszedłem do wniosku, że jest paskudna. miałaby rację, ale chciałem być dla niej miły, więc zostawiłem tę parę.

napisała. chciałem być miły, więc odpisałem. ciągnęła rozmowę przez trzy godziny, a ja nie chciałem robić jej przykrości, więc z nią cały czas gadałem. tak jak ja lubi sagę i scrabble. zaproponowała spotkanie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: napisz mail z podziękowaniami do wszystkich ruchów związanych z body positive xD To co w założeniu miały pokazywać kobieom, że warto żyć czymś jeszcze zamiast tylko myśleć o tym, że brzuch nie jest idealnie płaski albo jest dosłownie kilka kilo za dużo szybko przejęły osoby mające kilkadziesiąt kilo za dużo
  • Odpowiedz
" I zaraz gadka była, że faceci cały czas składają jej proppzycje niedwuznaczne sponsoringu, że nawet jej koleżanki szczupłe nie mają takiego powodzenia tylko żadna tego nie przyzna."
@AnonimoweMirkoWyznania jak wybrnąć z takiej rozmowy. odrazu wiadomo że kłamie, a ja jestem taką osobą że nie będę bawił się w takie kłamstwa. pewnie zmieniłbym temat ale jeśli nie mialbym pomysłu na nowy to wolałbym milczec niż przytakiwać bzdurom? są tu jakieś normiki
  • Odpowiedz