Wpis z mikrobloga

nk mi wyjaśni jak mozna zabić cos przed narodzinami? XD


@jokefake: czyli wg. ciebie przed narodzinami dziecko, czy jak wolisz PŁÓD nie żyje w brzuchu matki?
Jeżeli żyje to znaczy, że "usunięcie go" = zabicie go. Jeżeli nie żyje, to... no właśnie... to co z nim jest?
@fadeimageone:
a) a jak wygląda prawicowa logika? Przed narodzinami: każde życie jest święte; po narodzinach: kara śmierci? Oczywiście popieram!

b) tłumaczę „lewacką” logikę, bo widzę, że to dla ciebie za trudne: chodzi o to by nie krzywdzić innych, nie sprawiać im bólu. Płód bez układu nerwowego nie odczuwa bólu, jego fizyczne cierpienie podczas aborcji wynosi 0. Bite dziecko (bo nie oszukujmy się, co w patologicznych rodzinach kryje się za tym „klapsem”)
dla tych co zasługują

@MartinoBlankuleto: no chwila, to jest się pro-life czy pro-life z wyjątkami? Czy gdyby Komedę 18 lat temu skazali na smierć za gwałt i zabójstwo 15-latki, to byłaby to zasłużona kara?

losowo

Czekaj, jaka lewica chce przeprowadzać aborcję na losowo wybranych płodach? Jakie jest w tej sprawie zdanie Krajowej Komisji Gier i Zakładów?
@NapalInTheMorning: To akurat nie ma żadnego związku z aborcją, ale gdyby Komenda dostał karę śmierci, to każdy dzienniakarz w tym kraju biegałby wokół tej sprawy i nagłasniał. Transmisja z procesu aplecyjnego miałaby więcej wpisów na mirko niż danielmagical. Ponieważ dostał zwykłe 25 lat, to mało kogo to obchodziło i chłopak odbębnił prawie całą karę. Poza tym kto skazuje na karę śmieci w procesie poszlakowym (pomijam kraje totalitarne jak wczesna PRL)

Losowość