Wpis z mikrobloga

Cieszcie się razem ze mną :) Jestem regularnym, bardzo częstym klientem poczty, a właściwie kilku poczt w okolicy. Zorientowałem się, że jedna babeczka na poczcie źle policzyła mi przed miesiącem wagę przesyłek przez co faktura była niższa o prawie 550zł. Byłem na poczcie z fakturą, powiedziałem co i jak, bardzo dziękowali za uczciwość, wzięli fakturę i obiecali rozwiązać tą sprawę i zrobić poprawkę.

Dzisiaj byłem na tej poczcie. Sprawę rozwiązano. Jak? Brakujące 550 zł oczywiście odciągnęli z wypłaty kobiecie, która popełniła błąd. Nie było jej dzisiaj na poczcie, ale wyobraźcie sobie jej szczęście, jak dostała telefon, że oddam jej te pieniądze. Aż sam chodzę z bananem na twarzy i się cieszę. ()

Miłego weekendu, Mirki i Mirabelki!

#czujedobrzeczlowiek
  • 14
  • Odpowiedz
#!$%@? roboty, która Ci 1/3 wypłaty odciąga :/


@RRybak: yyy... nie? Przyczyniła się do straty 550 zł, zatem bardzo dobrze, że została podciągnięta do odpowiedzialności.
  • Odpowiedz
  • 5
@RRybak pracuje tam cały czas. Smutna prawda jest taka, że to ona zrobiła błąd i normalne, że musiała pokryć go z własnej kieszeni. Za swoje błędy się płaci.
  • Odpowiedz
@mateoaka: Byłoby jednak lepiej, gdyby przede wszystkim za błędy płaciły osoby zarabiające jednak trochę więcej niż minimalną krajową. O ich odpowiedzialności majątkowej rzadko kiedy się słyszy. Na przykład jak ktoś omyłkowo wsadził do więzienia na 18 lat ;)
  • Odpowiedz
@Koliat: To idąc Twoją logiką, Ci co wsadzili tego chłopaka nie powinni za to odpowiedzieć, bo zarabiają bardzo mało. Przykro mi, ale za własne błędy trzeba płacić. No bo jak inaczej? A co do zarobków to zgodzę się, wiadomo, że są za niskie.

@huudyy: To absolutnie nie jest bait ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mateoaka: Masakra jakaś, nie wrócił bym dobrej roboty bo to jest śmiech na sali. W jednej robocie #!$%@? część maszyny za prawie 20k (totalnie z mojej winy) i szef tylko westchnął, przeklnal i jedziemy dalej. Miałem z własnej kieszeni to zwrócić? No chyba kogoś #!$%@?ło w tych ustaleniach na poczcie.
  • Odpowiedz
@MuchomorCzerwony Fabryka, która produkuje części za 20k pewnie ma ubezpieczenie na takie wypadki, albo ma na tyle dużo środków, że może sobie to wliczyć w koszta. Pani z okienka na poczcie to trochę jak sprzedawca/usługodawca. Sprzedaje Ci towary i usługi. Jak udowodnisz, że nie zawinęła pięciu stów pod spódnicę? Nie udowodnisz. Teoretycznie pieniądze w kasie zgadzają się z tym co jest w papierach, ale mogła podać klientowi papier z zanizona kwotą,
  • Odpowiedz
Normalna sprawa.
Poczta frontem do klienta i dupą do pracownika :D.
Choć z tym frontem do klienta, to sama ze sobą musiałabym się kłócić.

Także ten, dobry z Ciebie człowiek. Chciałabym na takich trafiać na okienku ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 0
cytowany tekst kara pieniężna nie może przekroczyć określonej ustawowo wysokości - za jedno przekroczenie, jak i za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności nie może być większa niż jednodniowe wynagrodzenie pracownika. Jeżeli pracownik popełnił więcej naruszeń lub był nieobecny kilka dni to łączna kwota nie powinna być wyższa od 1/10 wynagrodzenia przypadającej pracownikowi [...]


Wszystkie środki pieniężne otrzymane z tytułu kar przeznaczane są na poprawę warunków bezpieczeństwa i higieny pracy.

cytowany tekst


Wychodzi na
  • Odpowiedz
  • 1
@MuchomorCzerwony Fabryka, która produkuje części za 20k pewnie ma ubezpieczenie na takie wypadki, albo ma na tyle dużo środków, że może sobie to wliczyć w koszta. Pani z okienka na poczcie to trochę jak sprzedawca/usługodawca. Sprzedaje Ci towary i usługi. Jak udowodnisz, że nie zawinęła pięciu stów pod spódnicę? Nie udowodnisz. Teoretycznie pieniądze w kasie zgadzają się z tym co jest w papierach, ale mogła podać klientowi papier z zanizona kwotą,
  • Odpowiedz