Wpis z mikrobloga

Leżę w szpitalu, na zwykłej kardiologii. W sali jest kamera, która monitoruje salę całą dobę. Nie ma ona najmniejszych podstaw do bycia w sali, a przez to łamie moje prawo do intymności i godności. Plus czuję się mega niekomfortowo. Znalazłam w internecie coś takiego. „Rozporządzenie ministra zdrowia z 26 czerwca 2012 r. w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą, dopuszcza w niektórych przypadkach monitoring przy użyciu kamer. Chodzi tutaj o pomieszczenia tzw. ścisłego nadzoru, w których kamery służą do obserwacji pacjentów. Tym samym kamery mogą być instalowane:
- w zespole porodowym (pomieszczenie przeznaczone dla położnic i noworodka w pierwszych godzinach jego życia, po porodach powikłanych);
- w oddziale dziecięcym;
- w stacji dializ (stanowisko nadzoru pielęgniarskiego);
- w oddziale psychiatrycznym (jednoosobowe separatki).”
Moja sytuacja nie jest żadną z powyższych. Zgłaszać do rzecznika praw pacjentów, czy nie?
#pytanie #szpital #kiciochpyta #zdrowie
  • 174
@martylka: Może najpierw po prostu spytaj pielęgniarki po co są te kamery po prostu. Może mają mało lekarzy i założyli kamery, żeby lepiej śledzić czy pacjent się nie zatrzymuje. Pan Mietek nie ma raczej tam wglądu, nie martwiłbym się o to.

A na czas badań po prostu poproś o przyniesienie zasłonki żeby Cię kamera nie łapała i już. Nie powinno być z tym problemów, będziesz się czuła wtedy bardziej komfortowo.

Niestety
@martylka były pracownik szpitala i student here. Nikt Cię w szpitalu nie trzyma na siłę, możesz się w każdej chwili wypisać jeśli obecność kamer, które są dla bezpieczeństwa pacjentów i pracowników (gdyby nie było kamer i byłoby badanie sam na sam z pacjentka, to mogłaby oskarżyć o gwałt na przykład). Co to studentów - to jest szpital kliniczny, idąc do takiego szpitala z założenia wyrażasz zgodę, lub przynajmniej brak sprzeciwu, na obecność
@galonim: A żeś przywalił porównaniem, no po prostu nie mam pytań. Rozważamy tu prywatność pacjenta, a nie efektywność lekarza. Potrafisz mi jakoś sensownie uzasadnić, jak taka kamera wpływa na skuteczność leczenia? Co ten, być może lekarz, zobaczy na monitorze? Tą twoją koparką, w tym wypadku, są wszystkie urządzenia monitorujące stan pacjenta, a kamera:
a) jest wbrew przepisom
b) nie jest żadną podstawą do jakiejkolwiek diagnozy
c) narusza prywatność pacjentów
d) jest
Nikt Cię w szpitalu nie trzyma na siłę, możesz się w każdej chwili wypisać jeśli obecność kamer, które są dla bezpieczeństwa pacjentów i pracowników (gdyby nie było kamer i byłoby badanie sam na sam z pacjentka, to mogłaby oskarżyć o gwałt na przykład)


@xzxzz: To ja ci w mieszkaniu też zamontuję kamery. Jeśli ci to przeszkadza, to możesz się wyprowadzić w każdej chwili, przecież nikt cię siłą tam nie trzyma...
Takie
@martylka: Ja jebe. Na ogół jak ktoś dochodzi swoich praw to na Wypoku znajdzie poklask, a ludzie, którzy pozwalają na pomiatanie sobą zostają wyśmiani. Ale nie w tym temacie, o nie. Kamera zamieszczona bez podstaw prawnych, ale nie walcz o swoje prawa, bo "co Ci szkodzi" i "wypisz się ze szpitala jak nie pasuje". Co za #!$%@? umysłowe i mentalność niewolnika.