Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wiem, że pewnie powiecie, że #logikarozowychpaskow etc, ale chyba po prostu tak jesteśmy skonstruowane ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#rozowypasek here, lvl 26, duże miasto. Pracuję w #korposwiat od ponad pół roku. Podoba mi się taki Jarek. Zdarzało nam się czasem wspólnie chodzić na obiad, albo grać w jednej drużynie w kręgle na wyjściu firmowym.
Zaprosił mnie wprost na randkę, powiedziałam "nie", bo wiadomo - chciałabym, żeby postarał się bardziej. No ale on odpuścił ( ͡° ʖ̯ ͡°) No i co teraz mam zrobić? Czemu on nie skumał o co chodzi?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 43
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Armage: generalnie (podobno):

Jeżeli dama mówi „nie” – to znaczy „być może”.

Jeżeli mówi „być może” – to znaczy „tak”.

Jeżeli mówi „tak” – to znaczy, że nie jest damą.

ale to było w ubieglym stuleciu.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: A co miał skumać? Jak chce z kimś się umówić to zawsze robię to bezpośrednio, bez odwalania cyrków i tylko raz(no ok zdarzyło się że w wybranym terminie dziewczyna miała egzamin to przełożyliśmy na inny dzień), starać to mogę się w związku i też tylko gdy druga osoba się stara. Najlepsze w tym że normalnym kobietom podoba się bezpośredniość, a nie #!$%@? stawanie na głowie jakby tu nadistotę zaprosić
  • Odpowiedz