Wpis z mikrobloga

Popełniłem dzisiaj błąd taktyczny który obudził mnie lepiej niż kawa :( Godz. 7:30, mój czteromiesieczny syn marudzi w łóżeczku bo to jego pora na szame. Idę do kuchni, robię mleko, biorę typa, karmie. Chłopak pięknie zjadł cała butelkę i zasnął w trakcie. Ja zaspany w #!$%@? wiec niosę go do łóżeczka i odkładam. Patrzę a ten się wierci z zamkniętymi oczami. No tak #!$%@? zapomniałem odbeknac gościa. Wyciągam, klepanie w plecy, beknal. Kontrolnie patrzę mu w oczy a tutaj full rozbudzony bezzębny uśmiech na twarzy. No i #!$%@?, no i cześć, pospane. #dzieci #rodzice #rodzicielstwo #gorzkiezale
  • 183
  • Odpowiedz
@Wybroczyna: ja się nauczyłam pacyfikować młodego nad ranem, bo potrafił o 5 już stać w łóżeczku i drzeć kniape, bo już zabawa w głowie (lvl 10msc). Pyk buteleczka mleka, szybko odkładam do łóżka, włączam kołysankę i już mnie nie ma w pokoju. Przez kolejne 5 minut zawsze słyszę wrzaski niezadowolenia i typowe samcze demonstracje, coś w stylu blaaaaabaaaaaa (chodź tu gdzieś ty poszła madka), ale później zasypia w dziwnych pozycjach
  • Odpowiedz
gość Ci wstaje o 7:30, a Ty jeszcze marudzisz. Panie, weź ludzi nie #!$%@?, co?


@resuf: buahaha..ostatnio w pracy meza kolega sie skarzyl, ze synek obudzil go o 5 rano - a zasnal po 22. Zwykle spi ponoc do 7.
Nasz urodzil sie dokladnie w tym samym dniu i jak spi od polnocy do 5 to mamy swieto :D

@anonimowy_kot: wiesz co, my mamy taki kosz mojzesza - choc sadzac po zdjeci, to nasz jest mniejszy. Niemniej, sluzyl nam do spania dla mlodego moze miesiac, nieco ponad, bo maluch syzbko rosnie plus ze wzgledu na ulewania mocne musi miec lezenie pod katem i dosc szybko zjezdzal na dol koszyka, zwlaszcza, ze sie tez
  • Odpowiedz