Aktywne Wpisy
JanRouterTrzeci +121
Rozbraja mnie to, że pracownicy #korpo #korposwiat jutro "jadą do pracy" xD
Co za #!$%@? akcja żeby mając w domu prąd, internet i służbowego laptopa kapo kazał przyjeżdżać do szklanej klatki xD i goje przyjeżdżają xD na własne życzenie zresztą
Nawet nie dziwię się middle managementowi, bo w trakcie pandemii na zdalnych te wszystkie juleczki HR coordinator 4k ewidentnie waliły w #!$%@? na grubalu. Wdzwania się typiara na Teams meeting, a tam
Co za #!$%@? akcja żeby mając w domu prąd, internet i służbowego laptopa kapo kazał przyjeżdżać do szklanej klatki xD i goje przyjeżdżają xD na własne życzenie zresztą
Nawet nie dziwię się middle managementowi, bo w trakcie pandemii na zdalnych te wszystkie juleczki HR coordinator 4k ewidentnie waliły w #!$%@? na grubalu. Wdzwania się typiara na Teams meeting, a tam
MishMashStudio666 +2357
Hejo! mam dla was #rozdajo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mirki i Mirabelki z racji otwarcia mojego salonu jubilerskiego na którego to ciężko pracowałem cały rok, zastawiłem nerkę i wziąłem pożyczkę chwilówkę ᕙ(✿ ͟ʖ✿)ᕗ, mam do rozdania pierścionek złoty. Oczywiście stop złota próby 0.585. Kamień centralny to London Topaz 1.20ct oraz diamenty o łącznej masie 0.1ct. Wartość rynkowa 2700zł. Wartość galeriowa to
Mirki i Mirabelki z racji otwarcia mojego salonu jubilerskiego na którego to ciężko pracowałem cały rok, zastawiłem nerkę i wziąłem pożyczkę chwilówkę ᕙ(✿ ͟ʖ✿)ᕗ, mam do rozdania pierścionek złoty. Oczywiście stop złota próby 0.585. Kamień centralny to London Topaz 1.20ct oraz diamenty o łącznej masie 0.1ct. Wartość rynkowa 2700zł. Wartość galeriowa to
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
A przecież można by stworzyć jakiś system prewencyjny, który już np. na etapie składania wpisu do KRS przetwarzałby dane z różnych rejestrów publicznych i zaznaczałby na czerwono spółki potencjalnie stworzone tylko do udziału w karuzeli. Kryteria? Bardzo proste: stali klienci pomocy społecznej, osoby karane które niedawno opuściły więzienie, długotrwale bezrobotni, osoby figurujące w rejestrach bezdomnych, może nawet stali bywalcy izb wytrzeźwień czy też wreszcie osoby wielokrotnie notowane w KSIP (Krajowy System Informacyjny Policji). Państwo ma takich delikwentów w zasadzie prześwietlonych i na widelcu, wystarczyłoby tylko przeanalizować już dostępne dane i wyłapać kogo trzeba.
No a potem? No a potem takie podejrzane spółki kontrolować, kontrolować i jeszcze raz kontrolować – ile się da! Ok, ktoś powie, że przecież już teraz naczelnicy urzędów skarbowych mogą odmawiać rejestracji danej spółki jako płatnika VAT. Tyle, że obecne kryteria odmowy są takie:
- dane podane w zgłoszeniu rejestracyjnym są niezgodne z prawdą lub
- podmiot ten nie istnieje, lub
- mimo podjętych udokumentowanych prób nie ma możliwości skontaktowania się z tym podmiotem albo jego pełnomocnikiem, lub
- podmiot albo jego pełnomocnik nie stawia się na wezwania naczelnika urzędu skarbowego.
Czyli niezbyt ostre te kryteria, bo w zasadzie wystarczy elokwentny, normalnie wyglądający i uchwytny pełnomocnik (bo przecież nie prezes – żul pijący właśnie kolejne wino pod sklepem), a już praktycznie mamy zarejestrowaną nową spółkę jako płatnika VAT.
A gdyby taki naczelnik urzędu skarbowego miał dostęp do systemu, o którym wspomniałem powyżej…? Ooo, to już co innego – wrzuciłby dane na tzw. bęben i od razu wiedziałby, że dana spółka może sprawiać kłopoty i że warto ją prześwietlić w razie czego, a być może nawet odmówić rejestracji jako VAT-owiec lub chociażby wprowadzić jakiś okres karencji/próby, jeśli „prezes” np. był w przeszłości karany za przestępstwa skarbowe.
Ktoś zapewne spyta: ale po co właściwie taki system wyłapujący firmy potencjalnych słupów, skoro mamy JPK…? Odpowiedź jest prosta: otóż liczba danych przesyłanych za pomocą JPK będzie tak ogromna, że w zasadzie nie ma szans na szczegółową analizę wszystkiego bez zaawansowanych i sprawnie działających narzędzi, których póki co nie ma. Wystarczy tylko wspomnieć, że według danych GUS mamy w Polsce ponad 2 miliony firm, a to oznacza setki milionów faktur, więc wyłapywanie z tego gąszczu podejrzanych transakcji póki co przypominać będzie szukanie igły w stogu siana. I teraz system oznaczający podejrzane spółki już na samym początku ich działalności pozwoliłby na szybsze wytypowanie potencjalnych podmiotów kontroli skarbowej, co w wielu przypadkach zapewne pomogłoby dojść po nitce do kłębka, czyli do gości stojących wyżej w hierarchii karuzeli VAT-owskiej. Dość luźne przemyślenia, ale moim zdaniem warto byłoby się zastanowić nad takim prostym systemem prewencyjnym, bo przynajmniej trochę utrudniłby on życie VAT-owcom. ( ͡° ͜ʖ ͡°) #vatowcy #pieniadze #it #prawo
I naprawdę się ucieszyłem z tego, aż do dnia kontroli. Przyjechały dwie miłe Panie, którym było ewidentnie głupio, że muszą nas sprawdzać, a kontrola polegała na tym, że rzuciły okiem na pokoje, w których siedzieli pracownicy!!! Całość trwała może 5 minut
Komentarz usunięty przez autora
Równie dobrze można byłoby nałożyć dozór policyjny dzieciom, które dostały uwagę w szkole, bo istnieje podejrzenie, że jak będą dorosłe to popełnią przestępstwo (przecież jeśli będą wzorowymi obywatelami to dozór nie powinien im przeszkadzać, nie?). Póki co szczęśliwie mamy domniemanie niewinności.
Jeśli na 100 bezdomnych zakładających nagle spółkę (khem, skąd kapitał zakładowy?) 99 robi przekręty (pewnie raczej 100 na 100, ale niech będzie), to nie widzę w tym niczego złego.
Weźmy przykład z USA albo Emiratów.
@UberRam: możesz napisać coś więcej lub gdzieś można coś znaleźć o tym?
Może zamiast wykop akcji na wille karp-cośtam, to akcja promująca taki system.
Komentarz usunięty przez autora
Chodzi o profesora Czesława Jędrzejka z Politechniki Poznańskiej. Człowiek legenda i patriota. Można poczytać sobie na wiki o nim lub w jego publikacjach.
W Google można znaleźć jego wypowiedzi w artykułach oraz niektóre publikacje
Próbował też wyplenić patologie z polskiego sądownictwa i przyspieszyć procedowanie spraw sądowych oferując system do automatycznej rekomendacji i korelowania pokrewnych wyroków / dowodów by przestały „ginąć” zawsze gdy są potrzebne.