Wpis z mikrobloga

Leżę sobie w jakimś pseudo hotelowym łóżku i rozmyślam. Czy tylko ja czasami łapię się na mówieniu do psa?
I to nie takim typowym, tylko na przykład ktoś dzwoni, a ja zaczynam mu później opowiadać, że Pani dzwoniła, niedługo wraca.
A ten mały normalnie mnie słucha. Uszy postawi u patrzy tymi swoimi ślepiami. Zawsze później się zastanawiam czy on cokolwiek z tego rozumie.

Zdjęcie nazwałem #odeusz myśliciel

KornixPL - Leżę sobie w jakimś pseudo hotelowym łóżku i rozmyślam. Czy tylko ja czasa...

źródło: comment_PAFScWOhBs75HFKHPNBUjIptsK2So3vb.jpg

Pobierz
  • 29
@KornixPL: mówię do psów i kotów moich. Koty wiadomo, ale psy sporo rozumieją. Np. mówię, że "Zobacz Czaro, jest 16., pan wychodzi zaraz z pracy." a on po 20 minutach biegnie do drzwi, na 5 minut przed pojawieniem się auta. Albo mówię, że "w sobotę mama przyjeżdża, fajnie, co?"a on na słowo "mama" macha ogonem. I jasne, to jest reakcja na mój ton i konkretne słowa, ale pies może się tych
@KornixPL: jak mówisz do psa to on staje się mądrzejszy, coraz więcej rozumie i kojarzy określone słowa z określonym skutkiem. Mojemu psu często mówiłem że ktoś wraca i wypatrywał w oknie, mówiłem że jedziemy do "tu imię jego psiego kumpla" to się cieszył jak głupi, jak byłem na dworze i kazałem mu wracać do domu to wracał, poszczekał i mu otwierano.
@nacpanazielonka: też prawda. Jeden z moich kotów reaguje na swoje imię, co mnie mega dziwi, bo jest ze mną od maja, a nowe imię nadano mu w kwietniu w schronisku. Kot ma 9 lat i nie wiadomo, skąd jest i ani się nazywał. Fascynujące.