Aktywne Wpisy
mirko_anonim +123
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
6 lat związku, w tym 2 lata małżeństwa i szykuje mi się rozwód.
Jest to dla mnie straszne, bo ją kocham, ale terapia małżeńska mi w pewnym sensie otworzyła oczy. Moja żona chce być ciągle zaskakiwana, podróżować, wychodzić często na randki, a ja wręcz przeciwnie. Jestem domatorem i w zupełności mi wystarcza wyjście kilka razy w roku do kina, restauracji i 2x kilkudniowe wakacje.
Po to wszedłem w związek,
6 lat związku, w tym 2 lata małżeństwa i szykuje mi się rozwód.
Jest to dla mnie straszne, bo ją kocham, ale terapia małżeńska mi w pewnym sensie otworzyła oczy. Moja żona chce być ciągle zaskakiwana, podróżować, wychodzić często na randki, a ja wręcz przeciwnie. Jestem domatorem i w zupełności mi wystarcza wyjście kilka razy w roku do kina, restauracji i 2x kilkudniowe wakacje.
Po to wszedłem w związek,
villager +44
Niby człowiek wiedzioł, ale się łudził ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Po pierwszym roku spłacania symulacji na 800k jesteśmy lżejsi o 70k a kapitał ledwo tknięty o 6k i odsetki biją...
Nawet mając płynność finansową to się człowiek zastanawia czy na pewno jest sens w tym roku schodzić z najmu na rzecz kredytu...
#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedweloperskie #finanse #kredyt #boldupy
Po pierwszym roku spłacania symulacji na 800k jesteśmy lżejsi o 70k a kapitał ledwo tknięty o 6k i odsetki biją...
Nawet mając płynność finansową to się człowiek zastanawia czy na pewno jest sens w tym roku schodzić z najmu na rzecz kredytu...
#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedweloperskie #finanse #kredyt #boldupy
Dzień 2 z 415
Jedzenie wstawię jutro w komentarzu bo dzisiaj nie mam głowy do liczenia.
Dzisiaj godzinka cardio, zdjęcie poniżej.
#grubychudnie #bieganie
@kckacpi: podziwiam, ja bym zwariował na bieżni z nudów...
Śniadanie (07:30)
"w międzyczasie"
Obiad - podobnie jak wczoraj kolacja (ok 15)
Później #!$%@?łem kolejne dwa 7daysy czyli 994kcal
Następnie poszedłem na siłownie, ok 20
Po siłowni znajomi wyciągneli mnie do maczka
Kanapka Jalapeno, Halapenio czy tam Dżalapenio (308kcal)
I zjadłem pare tych śmiesznych kurczaków.
Po powrocie w sumie zjadłem drugie śniadanie, czyli
@kckacpi: coś w tym jest. Za moich czasów siłowniowych nie było smartfonów, jutubów itd. i można było najwyżej walić głową w panel urządzenia, gdy karyna w recepcji postanowiła uraczyć wszystkich programem z polskim rapem na VIVA Polska...
Teraz jak sobie w domu ćwiczę to słucham Naukowego Bełkotu (dzięki @dkm17 - bez Ciebie
Komentarz usunięty przez autora