Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #samochody Przed świętami rozkminiałem tutaj jakiego kompakta kupić córce. Wtem, zaskoczyła nas wszystkich swoją przedsiębiorczością, w związku z którą, na dłuższą metę większe auto będzie potrzebne.
W związku z tym - ktoś z Was ma jakieś pojęcie o autach typu Berlingo, Kangoo itd.? Które warto kupić? Powiedzmy, że w ten biznes jestem w stanie więcej zainwestować niż w auto do dojazdów na studia, więc budżet rośnie do 35 000 PLN.
A może lepiej zamiast auta typu Berlingo kupić parę lat starszego vana? Jakaś Zafira itd.?
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bohumil: Fiat/Citroen/Peugeot tego samego segmentu. Kumpel niedawno kupił za 10k od pierwszego właściciela, niecałe pół miliona przebiegu, delikatnie tylną i przednią klapę zaczyna brać ruda, a poza tym wymienił tylko rozrząd i zrobił podstawowy serwis. Te auta spokojnie ponad pół miliona robią, później ewentualna wymiana silnika i dalej będzie jeździł. Wygodne w trasy, ale często jest troche głośno w kabinie.
  • Odpowiedz
@Grubasje_banany: W Kangoo najbardziej zachwycił mnie system składania tylnej kanapy :) Ale faktycznie - muł straszny z podstawowym 1,5dci i pali z 7-8 litrów jak się go trochę ciśnie.
Za Vanami bym się nie rozglądał, bo nie sądzę, żeby oferowały większą przestrzeń na bagaż niż wymienione powyżej, chociaż na pewno komfort jazdy i wyposażenie byłyby lepsze.
  • Odpowiedz
@Bohumil: Berlingo jak najbardziej na plus. U ojca w firmie budowlanej jest Berlingo, ma nastukane grubo ponad 350 tysięcy. Wszystko jest już w nim zdewastowane, a ono nadal jeździ. :)
  • Odpowiedz
I teraz pytanie jaki silnik i jak kupić takie auto, żeby nie było zarżnięte po jeździe w jakiejś firmie.
Może lepiej benzyna i założyć LPG niż diesel? Wiadomo że jak ktoś kupuje w salonie benzynę, to nie planuje wielkich przebiegów
  • Odpowiedz
@Bohumil: W Doblo jest dobry diesel 1.6 105 albo 120 KM. Już jest czym jechać. Berlingo/Partner w najnowszej budzie też ładnie łączą zalety osobówki i dostawczego vana, także spokojnie można brać. Na trasę auta średnie, ale nie można mieć wszystkiego...

ps. co to za biznes, jeżeli to nie tajemnica?

Wiadomo że jak ktoś kupuje w salonie benzynę, to nie planuje wielkich przebiegów


W firmach różnie bywa, ostatnio "modne" jest kupowanie
  • Odpowiedz
@blueray: To nie mój biznes, więc nie będę opowiadał ze szczegółami, ale generalnie chodzi o robienie zdjęć, w pewnej niszy. To było hobby, które jej się zaczęło w pewnym momencie samofinansować, a od jakiegoś czasu przynosi nawet dochód.
  • Odpowiedz
@Bohumil: Jak nie potrzebuje wozić europalety i nie wybiera się w trasy to nawet Fiacik Qubo jest fajny i jeszcze tańszy w eksploatacji. Dychawiczne 1.4 benz albo diesel 1.3.
  • Odpowiedz
@blueray: Nie no, w trasy będzie jeżdżone, to już nie w związku z zarabianiem, tylko tak po prostu, nawet turystycznie. Dlatego wstępnie miał być kompakt minimum 120 koni.
Jak auto nie będzie się nadawało na trase, to się skończy tym, że w każde wakacje będzie chciała pożyczyć moje żeby jechać na 3 tygodnie do Albanii pod namiot :D
  • Odpowiedz
@Bohumil: Nie wiem ile w praktyce potrzebuje miejsca sprzęt fotograficzny, ale jak złożysz fotele w kombi typu ceed, focus czy octavia to masz też solidną przestrzeń bagażową, a komfort jazdy i bezpieczeństwo nieporównywalne do żadnego kombivana wymienionego powyżej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@blueray: Sprzęt fotograficzny to w plecaku zmieścisz, ale jest jeszcze temat światła, tła, czy namiotu bezcieniowego (bo czasem łatwiej zawieźć graty do klienta, niż czekać aż on wyśle wszystkie produkty do sfotografowania do Ciebie).
W czym nowe berlingo (tzn obecny model) jest mniej bezpieczne od porównywalnej rocznikowo Octavii? Chyba tylko w tym, że łatwiej je wydachować, ale to wystarczy wolniej jeździć. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Auto
  • Odpowiedz
@Bohumil:
Test Berlingo w ncap:
https://www.euroncap.com/en/results/citro%C3%ABn/berlingo/7861
To są auta konstruowane z myślą o dużej przestrzeni i niskiej cenie, bez szczególnego nacisku na bezpieczeństwo. Są też gorzej wyciszone i bardziej wywrotne. Sam bardzo poważam kombivany i używamy kilka na serwis stąd mam porównanie. Jak jadę w trasę wolę wziąć paroletnią octavię z przebiegiem 200kkm niż nowe Doblo.

Każdy wybór z listy powyżej będzie dobry, ale jak to się mówi - diabeł
  • Odpowiedz
@Bohumil: za takie pieniazki to moze Sharana?
Moze poszukac ostatniego rocznika pierwszej serii 2009 lub 2010 a nawet 2 serie jest szansa znalezc z 2.0 tdi cr
Spore auto, duzo wygodniejsze w trasie niz berlingo/partner.
W tych rocznikach nie bylojuz wielu problemow o ktorych pisza w testach. Auto produkowane od 2001 roku wiec 8 lat ta sama buda a lepsze wyposazenie.
Sa wersje z napedem 4motion jakby trzebabylo.
Silniki TDI
  • Odpowiedz
@Sharan: Jak już takiego vana, to tylko Galaxy. Sam jeżdżę Galaxy mk4 z 2015 roku. Sharan pierwszej generacji to jednak przestarzałe konstrukcyjnie auto rodem z 1996 roku, które wcale nie prowadzi się lepiej niż Berlingo obecnej generacji. To auto się koszmarnie prowadzi.
A Sharan generacji obecnej nie posiada silnika nadającego się pod LPG. Galaxy mk3 taki ma.
  • Odpowiedz
@Bohumil: nie wiem czy chcieli LPG,
Galaxy ok, bo do chyba 2001 roku bylo na tej samej plycie co wlasnie Sharan i Alhambra ale die rozdzielili ze wzgledu nadecyzje wFordzie, A da sie wyjac siedzenia z tylu?
  • Odpowiedz
@Sharan: Mam na myśli już to Galaxy produkowane samodzielnie przez Forda, które IMHO jest lepsze od tego robionego wspólnie z VW. Ma dużo wspólnego z Mondeo mk4, którym jeździłem 7 lat, zrobiłem 260 000 km i bardzo dobrze wspominam. Trzeciego rzędu się nie wyjmuje, tylko składa na płasko w podłogę.
  • Odpowiedz
@Bohumil: myslalem o drugim rzedzie i to plasko w porownaniu do Sharana to kiepsko wypada ale faktycznie znacznie lepsze auto jezeli chodzi o jazde- duzo szybsze.
  • Odpowiedz