Wpis z mikrobloga

dlatego właśnie korpo się powinno zmieniać co 2-3 lata


@czlapka:

Nie jesteś sama, na LI gostek wstawił kiedyś takie spostrzeżenie i mu ludzie w komentach pisali, że święta racja.


@HonyszkeKojok:

Przecież ten system jest specjalnie tak skonstruowany, żeby była płynność w zespołach i ludzie mogli zmieniać korpo co jakiś czas. Ma to na celu między innymi uchronienie zespołów od stagnacji i wprowadzenie dynamizmu oraz zachęcać do zmian i wystawiania się
@zexan: Coś w tym jest, urzędy najlepiej to pokazują, ale nie do końca się zgodzę. Są przecież średnie firmy w których kadra się nie zmienia a zarządzanie jest tak dobre, że nie ma stagnacji bo dochodzą nowe projekty, wydarzenia i szkolenia.
Chyba, że w końcu trafisz na odpowiednie dla Ciebie miejsce, gdzie będziesz szanowaną i docenianą osobą i gdzie będzie można się spełniać i rozwijać, to wtedy nie potrzebna Ci zmiana miejsca, ale warto być na bieżąco z warunkami w innych miejscach.


@HonyszkeKojok: Masz rację, dlatego edytowałem mój komentarz i dodałem ten fakt.
@Sepia: 5-7 lat to zdecydowanie za dużo w jednym miejscu, chyba że przeszlaś przez ten czas drogę junior > specjalista > senior i masz sporo większy hajs i realną perspektywe kolejnego kroku do przodu. A jak większość, nie masz.

Niestety to kobiety częściej przywiązują się do jednego miejsca. Zmiana pracy to zawsze ryzyko, a ryzyko wiąże się z profitem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Sepia: myślę, że jak z bankami, wiernych ma się w dupie, jeśli za tyle i tyle x lat tyrał, to dalej tyrać będzie, nie ma co za pracownika przepłacać :/

nowi są bardziej roszczeniowi, bo po tych paru latach rynek pracy się trochę zmienił, sporo speców wyemigrowało i kandydaci bardziej się cenią

mam nadzieję, że nie jest tak wszędzie (w sensie że wieloletnich pracowników się nie awansuje $$), ale moje doświadczenie
@Sepia: Ale po co pracodawca miałby płacić coraz więcej obecnym pracownikom? Przecież jakby im się nie podobało to by odeszli. A jeśli pracują dalej to znaczy, że obecna pensja im odpowiada ( ͡º ͜ʖ͡º)